Ministerstwo Środowiska usunęło z europejskiego pisma do samorządowców niewygodne dla rządu pytania. Na przykład: "Czy zdarza się, że polityka krajowa utrudnia lokalne działania na rzecz poprawy czystości powietrza?".

Samorządowcy pierwszy raz zostali postawieni w takiej sytuacji.

– To skandal. Absurdalny precedens. Nigdy wcześniej nie spotkałem się z praktyką zamieniania oficjalnych pytań czy kasowania fragmentów listów przekazywanych od innych instytucji – oburza się wicemarszałek Wojciech Kozak.

Chodzi o kontrolę, którą w Polsce przeprowadza Europejski Trybunał Obrachunkowy. Instytucja działająca w ramach Unii Europejskiej ma za zadanie kontrolować, czy unijne fundusze są wykorzystywane prawidłowo. Teraz pod lupę wzięła dyrektywę w sprawie jakości powietrza i kontroluje, jak jest ona realizowana w Polsce, m.in. jak w naszym kraju są wydawane unijne pieniądze na walkę ze smogiem.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Więcej
    Komentarze
    Cenzura jak za czasów komuny. Dawne czasy ograniczenia wolności prasy i swobód obywatelskich wracają.
    już oceniałe(a)ś
    10
    0
    W Krakowie niech nie zapomną powiedzieć kontrolerom, że pieniądze na projekt "Life" w kwocie 20 mln zł przekazane zostały Rydzyjkowi, jego trwam i maryi.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Szyszko z walki ze smogiem nie będzie miał korzyści osobistych więc ma to gdzieś. Jego interesuje tylko to co przyniesie dochód do własnej kieszeni aby powiększyć swoje imperium.
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Jak samorządy powiedzą kontrolerom prawdę to faszyści z PIS oskarżą ich tu w Polsce , że donoszą na kraj do UE. Cokolwiek nie zrobisz lub nie powiesz faszyści i tak Cię oskarżą o wrogą robotę a Kurski , Ziemiec , Cholecka , Adamczyk i im podobni odtrąbią wszem i wobec o zdrajcach narodu.I na razie to działa bo wyborcy PIS działają na razie jak sekta odrzucając wszelkie argumenty i fakty. Ale za jakiś czas się obudzą.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1