"Wyrzucacie na bruk ludzi", "Kraków bez restauracji, radni nie mają racji", "Zachowajcie trzeźwy umysł" - z takimi hasłami na transparentach pod magistratem w środę rano protestowali krakowscy restauratorzy. Na dzisiejszej sesji rady miasta radni głosować będą nad ewentualną zmianą przepisów, dotyczących limitów koncesji na alkohol w Krakowie.
- Jako przedstawiciele krakowskich restauracji chcielibyśmy pracować normalnie i w spokoju. W tym momencie limity koncesji są zakorkowane, bo aż 86 lokali oczekuje w kolejce na zezwolenia - mówiła Izabela Chyłek z Pauza in Garden, jedna z organizatorek protestu.
- Jesteśmy tu po to, by radni uchylili wadliwą uchwałę albo wprowadzili rozsądne poprawki. Jakie? Myślę, że limit 1500 dla gastronomii wszystkich by nas zadowolił - podkreślała.
Pikieta restauratorów pod magistratem w czasie sesji Rady Miasta
Wszystkie komentarze