Tajemniczy baner o treści "Ratujmy Krupniczą 22" pojawił się naprzeciw Domu Literatów przy ul. Krupniczej. - To miejsce, które ze względu na swoją historię powinno żyć literaturą - apeluje Jolanta Szczucka, badaczka historii Domu Literatów

W zeszłym tygodniu naprzeciw Domu Literatów pojawił się baner z napisem "Ratujmy Krupniczą 22". Baner z nazwiskami pisarzy mieszkających przy Krupniczej 22 to pozostałość po przygotowanej przez Jolantę Szczucką z Centrum Młodzieży im. Henryka Jordana grze miejskiej z okazji "Święta Ulicy Krupniczej".

Kwestie własnościowe

- Nie wiem, kto jest autorem tego napisu. Zauważyłam go dopiero we wtorek. Zgadzam się z jego przesłaniem. Sławomir Mrożek był przeciwny robieniu przy Krupniczej 22 literackiego muzeum, które zwiedza się w kapciach. Jednak - w mojej ocenie - to miejsce powinno służyć literaturze - uważa Szczucka.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    komusze łapy precz od prywatnej własności
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    dom komuszej hańby po 1945....
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    No. I kupi deweloper, wywali środek, wykopie garaż, postawi blok i nazwie "Apartamenty literackie". I miasto oczywiście nie będzie reagować, bo deweloper powiedział, że nie wywala, ale remontuje.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0