W sześć lat radni chcą podwoić powierzchnię krakowskich lasów, tworząc barierę dla zanieczyszczeń powietrza napływających spoza miasta. Magistrat odpowiada: - Wszystkiego zalesić nie można.

Lasy to tylko ponad 4 proc. powierzchni Krakowa - około 1,4 tys. hektarów. Pod względem tzw. lesistości wyprzedzają nas m.in. Gdynia (około połowy powierzchni miasta), Katowice (ponad 40 proc.) czy Szczecin (16 proc.). Lesistość Warszawy jest ponadtrzykrotnie większa od Krakowa.

Dlatego za namową mieszkańców grupa radnych zgłosiła projekt uchwały w tej sprawie. Chcą, by po dodatkowych nasadzeniach w latach 2017-2023 lasem pokryte zostało łącznie 8 proc. powierzchni miasta. Według ich wyliczeń dziś na krakowianina przypada zaledwie 19 m kw. lasu.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    "Trzeba pamiętać, że nie można zalesić każdego wolnego obszaru miasta, choćby ze względu na zachowanie korytarzy przewietrzania" - a jak widzimy, korytarze te służą do stawiania wysokich bloków, co będzie mieć niedługo miejsce koło Cichego Kącika, a cały czas widzimy od Toń, po Tyniecką.
    już oceniałe(a)ś
    11
    1
    Spokojnie deweloper to i tak wytruje, staw osuszy, pustostan zajmie nielegalnie.
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    a tu dokładny przykład polityki miasta w sprawie zieleni... Pytam kto dał na to zgodę i czym się kierował?! bloniapark.com/lokalizacja
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    wreszcie!
    już oceniałe(a)ś
    7
    5
    świetna inicjatywa, dodam jeszcze że są potrzebne nie tylko lasy ale zwykłe nasadzenia drzew i krzewów przy drogach i chodnikach gdzie miejsca nie brakuje, a regularne wycinanie trawy likwiduje wszystkie samosiejki a do odpowiedzi magistratu 'Wszystkiego zalesić nie można' świetnie pasują liczby: - Kraków 4% - Warszawa 12% - Katowice 40% lasów
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    dobry kierunek,oby sie udalo wytrwac i nie skonczylo na obietnicach.czekam kiedy na Ćwiklinskiej nasadza drzewa ktore wycieli 3 lata temu,no kiedy
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Bzdury z tym sadzeniem. Przecież drzewa można kazać namalować deweloperom mieszkaniowym na blokach.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    30 mln ??? hektar działki na obrzeżach Krakowa kosztuje 3 mln, czy co, raptem starczy na 10 hektarów ? to jedna piąta powierzchni Błoń Krakowskich... Przecież nikt nie zgodzi się, aby na jego działce sadzić las..... Lepiej niech miasto weźmie się za pielęgnacje obecnej zieleni...
    już oceniałe(a)ś
    1
    3