Zaraz po wyborze na szefa Polskiego Stronnictwa Ludowego Władysławowi Kosiniakowi-Kamyszowi przyszło przechodzić test z przywództwa w małopolskim sejmiku, gdzie zagrożona była koalicja PO-PSL. Nowy prezes ludowców zdał ten egzamin.

Jeszcze tydzień temu wydawało się, że część wojewódzkich radnych PSL wyraźnie i otwarcie zmierza w stronę jawnej współpracy z Prawem i Sprawiedliwością. Taki scenariusz oznaczałby odsunięcie Platformy Obywatelskiej od samorządowej władzy w Małopolsce.

Politycy PiS zresztą nie kryli, że właśnie taki mają cel, i rozmawiają o tym z ludowcami. Efekt tych rozmów był taki, że czterech radnych PSL przed tygodniem poparło wniosek PiS (twierdzili potem, że przez pomyłkę) o tygodniową przerwę w wyborze nowego marszałka Małopolski. PO rekomendowała na to stanowisko Jacka Krupę, w miejsce ustępującego Marka Sowy, który w październikowych wyborach parlamentarnych został wybrany na posła.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Paula Skalnicka poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    czemu nie zegzda leszek marszałkiem????? chłopak obrotny jednoczesnie człon zarzadu małopolski i w tym samym czasie prezes regionalnej małopolskiej organizacji turystyki, która dostaje kase z województwa a firmuje to LZ.
    @Gość: ale jaja Ahahha już z 15 raz czytam o tym nieszczęśniku - co on ci poderwał siostrę czy jak?
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Wasze pisemko gazetowe zagrożone??;)) Reklamy i ogłoszenia z Urzędu Marszałkowskiego się skończą??;)) bidulki, reklamujcie papier toaletowy;))
    już oceniałe(a)ś
    1
    3