Krakowscy urzędnicy nie wiedzą, czy trójkołowce szalejące po Rynku Głównym, to rowery czy już motorowery. Nie wie też tego policja, która czeka na opinię ministerstwa. Wiedzą tylko właściciele wypożyczalni z tymi pojazdami: - Przecież to wózki inwalidzkie - przekonują.

"Są one niebezpieczne zwłaszcza w rękach niedoświadczonych kierowców (turystów), którzy po raz pierwszy zasiedli za sterami tych wynalazków. Według testów mogą rozwinąć prędkość ponad 50 km/godz., więc teoretycznie powinny jeździć po ulicach, a nie chodnikami i alejkami dla rowerzystów. Należy tu dodać, iż według prawa małoletni nie powinni kierować nimi bez uprawnień, a każdy jadący takim pojazdem powinien mieć włożony kask. (...) Zostałem już dwa razy potrącony przez te pojazdy, moją znajomą (pieszą) potrącił raz, nawet się nie zatrzymał. Widziałem też, jak ludzie stojący na tych wynalazkach, ruszając ostro, wywracają się, tworząc tym samym zagrożenie dla samych siebie" - żali się w liście do redakcji "Wyborczej" pan Jan.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Oczywiście, że to wózki inwalidzkie. Dla inwalidów umysłowych...
    już oceniałe(a)ś
    7
    0
    Jeżeli to wózki inwalidzkie to żeby wynająć należy okazać legitymację inwalidy
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Wielokrotnie widziałem, że wiele osób korzystających z tych pojazdów, nad nimi nie panuje. Wczoraj kilka osób jeździło w kółko na Małym Rynku, pomiędzy pieszymi. Nie chciałbym tym oberwać. Bezwzględnie zakazać.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    W Krakowie się nie da zakazać ?prawdopodobnie to syn ,córka ,żona,mąż czy ciotka któregoś z miejskich radnych czy wysoko postawionych urzędasów kręci tym interesem i tyle.Przecież to takie nasze krakowskie czyli wyższa konieczność nie pozwala się z tym jakże błahym problemem uporać ale to właśnie Kraków.Przykładów choćby z ostatnich dni mnóstwo.
    @Gość: bez(radny) Koniecznie trzeba też sprawdzić dlaczego po Rynku jeżdza bezprawnie zakazane wszędzie SEGWAYe !
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Policja w Kołobrzegu już wie, jaka to kategoria pojazdów. I skutecznie z nimi walczy. Proponuję zadzwonić i spytać o szczegóły.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    Zakaz wjazd dla rowerów na Rynek Główny, Floriańską, Szewską i Grodzką. Mają przecież kontrpasy a non stop stanowią zagrożenie dla pieszych podziwiających zabytki lub robiących zakupu. STOP ROWEROM w centrum miasta!!!!
    @Gosc: turysta Dokładnie - w Rumunii sobie z tym poradzono. W większości starówek rumuńskich miast jest zakaz wjazdu rowerami! Jest rygorystycznie przestrzegany i nikt nie kwiczy!
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    pytanie którzy urzędnicy mają problem z kwalifikacją tego jako motorowerów? znajomi wypożyczalni?? trzeba mieć naprawdę niewydolną głowę...
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    "Do strefy A mają prawo wjeżdżać: rowery (klasyczne), bankowozy, dorożki i meleksy, wózki inwalidzkie, a także pojazdy," których masa nie przekracza 50kg a maksymalne prędkość nie przekracza 10km/h. Czy takie sformułowanie zakazu nie załatwia tematu trój-, dwu-, cztero-, pięcio- i cholera wie jeszcze ilu kołowców i gąsienicowców? A jak już ktoś wjedzie na szybszym i policjant ma podejrzenia, że nie spełnia wymagań to klienta oczywiście ściąga z pojazdu a sam pojazd wysyła na badanie techniczne, którego koszt z ewentualną karą pokrywa wypożyczalnia a jeśli spełniał wymagania to koszt pokrywa miasto. Swoja drogą dlaczego my nie nauczymy się kopiować dobrych rozwiązań? Przecież taki problem ma każde europejskie miasto i już tysiące z nich na pewno to uregulowało.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0