Policjanci zwalczający przestępczość samochodową zatrzymali pseudokibiców, którzy kradli luksusowe samochody.

Łupem złodziei padały luksusowe marki, m.in. BMW. Kradli na zamówienie, a pojazdów nie wybierali przypadkowo. Przed kradzieżą śledzili właściciela samochodu - obserwowali, gdzie najczęściej się porusza i parkuje. Potem wybierali dogodne miejsce, skąd najłatwiej będzie można ukraść samochód i przewozili go do "dziupli". Tam auto czekała rozbiórka na części i sprzedaż.

Mężczyźni działali w kilku dużych miastach na terenie całej Polski. Policji udało się zatrzymać dwóch mężczyzn, którzy w przeszłości notowani byli jako pseudokibice.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Agata Żelazowska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Narkotyki,pseudokibice,samochody,pseudokibice,rozboje,pseudokibice.Może zakazać im kibicowania i przestępczość zmaleje?:)
    już oceniałe(a)ś
    15
    3
    Czy to nie dziwne? Każde wykryte przestępstwo to zawsze jest informacja, że zamieszani są pseudokibice i to sukces. Każde niewykryte, nawet jeśli na zdrowy rozum podłoże może być pseudokibicowskie, pojawia się informacja, że nie ma takiego podłoża. Chyba musi być ciśnienie na zwalczanie przestępczości pseudokibiców. Pewnie niedługo będziemy informowani, że przyłapany na przechodzeniu przez ulice na czerwonym świetle, albo kierowca bez pasów to też pseudokibic. Trochę to śmieszne.
    już oceniałe(a)ś
    5
    8
    Zapewne Łukasz G. im przewodził? Coś wspaniałego, piłkarz z wyrokiem za korupcję gra w meczu już na drugi dzień... brawo, podwójna moralność GTS Wisła.
    już oceniałe(a)ś
    3
    7