Proszę spojrzeć na jeden z moich obrazów inspirowanych twórczością van Gogha. Niby tylko krajobraz, a jak naładowany ekspresją! To zasługa światła i koloru. Taki obraz też może być modlitwą, choć nie ma na nim żadnych religijnych symboli. Rozmowa z malarzem Stanisławem Rodzińskim.

Prof. Stanisław Rodziński zmarł 17 lipca 2021 r. w wieku 81 lat. Pogrzeb odbędzie się 27 lipca (wtorek) w Krakowie. Uroczystość pogrzebowa rozpocznie się mszą w Kolegiacie św. Anny o godz. 11, zaś o godz. 13 na Cmentarzu Rakowickim nastąpi uroczyste odprowadzenie trumny (od bramy głównej). 

Przypominamy wywiad z artystą, który ukazał się w krakowskiej GW w 2016 roku.

***

Katarzyna Siwiec: Jest pan malarzem religijnym?

Prof. Stanisław Rodziński: Tak mówią. Nie wiem tylko, czy chodzi o to, że będąc artystą, uważam się za człowieka wierzącego, czy też ludzie mają na myśli moje obrazy inspirowane Nowym Testamentem, jak "Droga Krzyżowa", "Golgota" czy "Pieta".

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Paula Skalnicka poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze