Były trener: - Lubił przekomarzać się z panią pedagog. Ona do niego: "ucz się". A on: "e tam, i tak będę jak Muhammad Ali". Kolega bokser: - Nie chcę powiedzieć, że więzienie Arturowi Szpilce uratowało życie, ale na pewno bardzo pomogło. Tam zaczął czytać książki, a dziś mówi, że jest jak Kmicic z "Potopu", który "wybrał lepszą drogę".

Ekskluzywne materiały i ciekawostki o krakowskim sporcie tylko na Facebooku Kraków - Sport.pl ?

- Wie pan, wiele pozytywnego o nim nie mogłabym powiedzieć - jedna z nauczycielek ze Szkoły Podstawowej nr 2 w Wieliczce próbuje szybko skończyć rozmowę. O najsłynniejszym uczniu w historii placówki niekoniecznie chce rozmawiać. Mówi oględnie: - Miał średnie oceny, lubił rozrabiać. Powiedzmy, że był dzieckiem, które wykazywało się ogromną aktywnością fizyczną...

Po latach "ogromna aktywność fizyczna" zaprowadziła go do więzienia o zaostrzonym rygorze i do marzeń o tytule mistrza świata wagi ciężkiej. Żaden Polak tego pasa jeszcze nie zdobył. Szpilka w kółko powtarza, że będzie pierwszy.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Więcej
    Komentarze
    Im większy debil,tym dłuższy tekst?
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    "e tam, ja będę Muhammad Ali" Taki jak Ali na starość? Nie ma czego zazdrościć. Nawet gdyby po drodze można było zarobić setki milionów dolarów.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0