Jagiellonia Białystok przegrała w Krakowie z Wisłą 1:3. - Do straty bramki chyba nawet mieliśmy przewagę, ale Wisła ma z przodu jakość - mówi po spotkaniu obrońca gości Łukasz Burliga.

Burliga trafił do Wisły jako junior i rozegrał w niej ponad 100 meczów w ekstraklasie. Przed rokiem przeniósł się jednak do Jagiellonii. Z nowym klubem wracał do Krakowa już trzy razy i wszystkie spotkania przegrał.

– Moje powroty na Reymonta są nieudane. Pierwszy skończył się porażką 1:5. Szkoda, że przegraliśmy wszystkie te spotkania, ale nie poddaję się i mam nadzieję, że jeszcze kiedyś przyjadę tutaj i wygram na Wiśle. Chciałbym po raz kolejny zagrać z nią jeszcze w tym sezonie. I pod koniec kariery wrócić na Reymonta, spędziłem tu wiele fajnych chwil – mówi obrońca.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Buhahah, Brożek prawie jak Lewandowski... Chyba coś chłopak wziął. Wystarczy spojrzeć w jakich klubach grają by mieć świadomość jaka przepaść jest między nimi... To mnie koleś rozsmieszyl :)
    już oceniałe(a)ś
    0
    0