Po dwóch pandemicznych latach, na krakowski Rynek Główny wrócił Jarmark Wielkanocny. Za przedświątecznym gwarem, zapachem słodkości i niepowtarzalnym klimatem chyba każdy przez ostatnie dwa lata choć odrobinę zatęsknił. Czas na odwiedziny kramów i skompletowanie święconki mamy do 18 kwietnia.
REKLAMA
Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl
1 z 10
Jest w czym wybierać
W tym roku propozycje dla odwiedzających legendarny kiermasz ma ok. 65 kupców z Polski i zagranicy. Jarmark wygląda bardzo estetycznie - stoiska ustawione prostopadle do Sukiennic są ponumerowane i odnowione. Przerażają nieco niektóre ceny jedzenia - pajda chleba ze smalcem lub masłem to o 16 zł mniej w portfelu, porcja pierogów o 32 zł. Są też stoiska z normalnymi cenami, gdzie np. za zupę, 100 g krówek i czy grzaniec zapłacimy po 10 zł.
Co ze świątecznymi ozdobami i pamiątkami? Na szczęście jest w czym wybierać.
Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl
2 z 10
Niepowtarzalne ciasteczka z Krakowa
Zwiedzanie jarmarku zaczynamy od strony wieży ratuszowej. Pyszne i imponujące wyglądem słodkości oferuje stoisko Ciasteczek z Krakowa. Cukiernicy odwiedzają targi od 12 lat. - Wszystkie słodkości, każde ciastko i każda babeczka, są robione ręcznie. Najpierw cukiernicy robią ciasto, potem wkładają je do foremki, a następnie do pieca, zaś po upieczeniu zdobią - posypują czekoladą, orzechami czy kawałkami pomarańczy albo polewają lukrem. Żadne ciastko się nie powtarza - zapewniają sprzedawczynie.
Najbardziej krakowskim ciasteczkiem jest to w kształcie smoka. Zapłacimy za niego 12 zł. Ceny małych babeczek wielkanocnych i mazurków zaczynają się od 6 zł, małe pudełeczka z ciastkami kupimy za 12 zł, za dużego zająca zapłacimy 24 zł.
Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl
3 z 10
Stowarzyszenie Klika i jego zjawiskowa ceramika
Przyciągające wzrok stoisko ma Katolickie Stowarzyszenie Osób Niepełnosprawnych i Ich Przyjaciół "Klika". Znajdziemy tutaj obłędną, kolorową ceramikę w kształcie kurczaków, jajek, zajęcy, aniołów czy papug.
- Nasze stowarzyszenie działa w Krakowie. Jesteśmy na jarmarku po raz kolejny. Cieszymy się z obecności w tym wyjątkowym miejscu, a przy okazji zbieramy fundusze na ciekawe wyjazdy i warsztaty dla podopiecznych, pozwalające im na integrację ze światem. Sam jestem rodzicem niepełnosprawnego dziecka i wiem, że dziś takie osoby są bardzo zaradne, a i ludzie są im bardziej przychylni - mówi sprzedawca. I przyznaje z dumą. - Podopieczni Kliki tworzą ceramiczne wyroby pod okiem opiekunów.
Za wypalane w piecu ceramiczne jajka zapłacimy 10 zł, za anioły 20 zł, za kurki 30 zł, a za papugi 35 zł.
Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl
Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl
4 z 10
Po kurkę i kartkę do podopiecznych stowarzyszenia Emaus
Tuż obok Kliki znajdziemy wyroby podopiecznych Stowarzyszenia Integracji oraz Aktywizacji Zawodowej i Społecznej Osób Niepełnosprawnych "Emaus". Szczególnie warto zwrócić uwagę na maleńkie, ręcznie robione kurki, pudełka ozdobione za pomocą techniki decoupage'u, wianuszki i kartki świąteczne. - Działamy przy Rondzie Mogliskim. Pracujemy z osobami upośledzonymi umysłowo, m.in. z autyzmem i zespołem Downa. Nasi podopieczni wykonują wyroby pod opieką terapeutów zajęciowych. Dla nich zrobienie samej masy, z której potem wypalamy konkretne wzory, jest ogromnym wysiłkiem. I ogromnym osiągnięciem! - uśmiecha się sprzedawczyni.
Ceny na stoisku zaczynają się od 10 zł.
Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl
5 z 10
Niebiesko-żółte wianki na znak solidarności z Ukrainą
Tradycyjnie, gośćmi kiermaszu są wystawcy z Ukrainy. Na stoisku sprzedawców z Kijowa znajdziemy piękne wianuszki, przypinki i kotyliony w barwach ukraińskich. Do wyboru mamy też szklane figurki w kształcie zwierząt, wydmuszki, jajka i plecione wełniane kurki. Ceny pamiątek zaczynają się od kilku złotych. Tuż obok, ozdoby świąteczne sprzedają goście ze Lwowa.
Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl
6 z 10
Kolorowe mydełka w kształcie zwierząt
O zapachu borówki, jaśminu, truskawki, lotosu, konwalii, róży, fiołka. W kształcie baranka, świnki, kwiatka, smoka, krowy czy muszelki. Mydełka o tych oraz wielu innych zapachach i kształtach znajdziemy na stoisku z kosmetykami naturalnymi w pobliżu dawnych delikatesów (dziś to Biedronka). - Proponowane przez nas mydła są tworzone wyłącznie z naturalnych składników. Kosmetyki dobieramy indywidualnie do klienta. Wszystko zależy od typu skóry i jej ewentualnych schorzeń - podkreśla sprzedawczyni.
Małe mydełka kupimy za 6 zł, większe za 15 zł. Na stoisku znajdziemy też zapachowe paczuszki z lawendą (6 zł).
Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl
Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl
7 z 10
Skarpetki z dziełami van Gogha
Miłośnicy sztuki powinni szczególną uwagę zwrócić na stoisko MuseARTa. Firma proponuje m.in. oryginalne skarpetki i ręczniki z dziełami sztuki. Widać na nich m.in. portret Fryderyka Chopina i Fridy Kahlo, 'Dziewczynę z perłą' Jana Vermeera, 'Słoneczniki' Vincenta van Gogha, 'Damę z gronostajem' Leonarda da Vinci, 'Stańczyka' Jana Matejki czy 'Autoportret w zielonym Bugatti' Tamary Łempickiej.
- Przyjechałyśmy z Warszawy, na Jarmarku Wielkanocnym jesteśmy po raz pierwszy. Cieszymy się, że możemy pokazać nasze produkty akurat tutaj, bo Kraków to miasto historyczne, serdecznie zaprzyjaźnione ze sztuką - podkreśla sprzedawczyni. Co ciekawe, produkty MuseARTy znajdziemy też m.in.w. paryskim Luwrze.
Za skarpetki zapłacimy od 49 do 59 zł, ręczniki to wydatek bliski 200 zł.
Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl
8 z 10
Krzemień pasiasty na szczęście
Kolekcjonerzy kamieni powinni zajrzeć na stoisko nr 24. Przemiły sprzedawca z Buska Zdroju odwiedza krakowski kiermasz od lat. Znajdziemy u niego ponad 30 rodzajów kamieni szlachetnych, ręcznie robioną z nich biżuterię i kryształowe lampy. - Okazy pochodzą m.in. z Brazylii, Madagaskaru i Maroka. Mam też krzemień pasiasty - jeden z najsłynniejszych polskich kamieni, bardzo ceniony na świecie - podkreśla z dumą sprzedawca. Dodaje, że biżuterię z kamieni wykonuje sam. - Żaden egzemplarz się nie powtarza.
Za małe kamyki zapłacimy 5 zł, krzemienie do kolekcji kupimy za 10 zł, większe kamienie i biżuteria są droższe - od 60 zł.
Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl
9 z 10
Koszyczek z Bolesławca, który pomieści wszystko
Od wyrobów bolesławieckich artystów nie można oderwać oczu. Wystawcy są obecni na krakowskim kiermaszu od 12 lat. Ich wyroby pochodzą z miasta, które słynie z ceramiki nie tylko w Polsce, ale i na świecie (m.in. w Stanach Zjednoczonych i Azji). - Tegoroczną nowością są gnomy. Poza tym, oferujemy typowo wielkanocny asortyment: jajka, kurczaki, kurki, zające, ptaszki, baranki, talerze na jajka czy miski. U nas można nie tylko wyposażyć święconkę w symboliczne ozdoby, ale też zakupić ceramiczny koszyczek. Jestem przekonana, że pomieści wszystko - zapewnia sprzedawczyni.
Ceny ceramiki zaczynają się od kilkunastu złotych, kończą na... lepiej nie wiedzieć.
Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl
Fot. Jakub Włodek / Agencja Wyborcza.pl
10 z 10
Jarmark Wielkanocny
Jarmark Wielkanocny będzie czynny do Poniedziałku Wielkanocnego (18 kwietnia). Uroczyste otwarcie kiermaszu w Sobotę Wielkanocną o godz. 12. Szczegółowy program atrakcji na stronie kiermasze.com.pl.
Wszystkie komentarze
to po co tam idziesz centusiu?
Po czym wnosisz że tam idę i dlaczego centusiu?