Uśmiechnąłem się smutno. Bo ilu obywateli -szczególnie z dużych miast- w ogóle widzi zachody słońca za horyzontem...?
Nawet w czasie urlopu wtedy już imprezują...
( np. w Kielcach słonko ZAWSZE zachodzi za górami porośniętymi lasem... bo miasteczko leży w dolinie otoczonej górami.
Wszystkie komentarze