Ze złamanym palcem grał już w sobotnim meczu z Zagłębiem w Lubinie. Teraz prawdopodobnie czeka go przerwa w grze do końca sezonu.
Cracovia staje do wyścigu o europejskie puchary. - Wygrzebaliśmy się z dołka. Teraz byłoby szkoda zaprzepaścić taką szansę - ocenia pomocnik Mateusz Wdowiak.
W pobliżu kortów Nadwiślanu przy bulwarach wiślanych powstała aleja gwiazd tenisa. Uroczyste otwarcie odbyło się w niedzielę.
Wisła najpierw wygrzebała się z finansowo-organizacyjnego bagna, a potem zaczęła rozpychać się łokciami w ekstraklasie. Ale na koniec sezonu zasadniczego przegrała z Zagłębiem w Lubinie i nie wdarła się do grupy mistrzowskiej.
- Matematyka nie jest teraz istotna. Najważniejsze, jak ułoży nam się mecz z Zagłębiem. Jesteśmy świadomi jego rangi - zapewnia trener Maciej Stolarczyk. W sobotę okaże się, czy jego Wisła zagra w grupie mistrzowskiej.
Ostatnio Cracovia nie zachwyca, ale jest już pewna awansu do grupy mistrzowskiej. W sobotę zagra z Lechią Gdańsk (godz. 18). - Wyszliśmy z kryzysu, a teraz chcemy bić się o podium - mówi trener Michał Probierz.
Wszystko zależy od Wisły, która bije się o awans do grupy mistrzowskiej. Cracovia już tam na nią czeka.
Był witany jak bohater, ale w Wiśle początek miał niepewny. Szybko jednak zaczął się rozpędzać. Teraz Jakub Błaszczykowski został najlepszym piłkarzem marca Ekstraklasy.
- Stworzenie przy Wiśle drużyny kobiecej to moje marzenie - zdradza Rafał Wisłocki, prezes krakowskiego klubu. Na razie Wisła powiększyła się o drużynę blind footballu.
Jeśli Filip Piszczek nie strzeli w tym sezonie jeszcze jednego gola dla Cracovii, jej trener będzie musiał kupić whisky kibicowi. Na to się jednak nie zanosi.
- To nie był dzień Mateusza Lisa, ale każdy popełnia błędy. Podejrzewam, że jeszcze nieraz będzie nas ratować - ocenia Maciej Sadlok, obrońca Wisły. Gdyby nie pomyłki Lisa w meczu z Piastem Gliwice, krakowianie pewnie by wygrali. Teraz czeka ich...
W poprzednich 16 meczach w Wiśle nie zdobył ani jednego gola. W sobotę Matej Palcić zdobył dwa, ale drużyna Macieja Stolarczyka nie potrafiła pokonać Piasta Gliwice.
Filip Piszczek znowu wszedł z ławki i strzelił gola, ale to nie wystarczyło Cracovii. Zespół Michała Probierza przegrał z Miedzią Legnica 1-2.
W Zakopanem zespół z Krakowa zajął piąte miejsce, a najlepsza okazała się drużyna z Wrocławia. Mistrzostwa Polski dziennikarzy odbyły się po raz pierwszy od pięciu lat.
Podczas gdy kluby Ekstraklasy lawinowo zwalniają trenerów, Maciej Stolarczyk od zarządu dostał zapewnienie, że jego kontrakt zostanie przedłużony niezależnie od wyników najbliższych meczów. I to tuż po porażce z ostatnim zespołem w tabeli.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.