Prawdziwa, która zachwyciła nie tylko księcia, ale i duńskiego rzeźbiarza Edvarda Eriksena, pilnuje portu w Kopenhadze. Ale "Mała syrenka" ma kilka wcieleń. Jedno z nich pokaże w niedzielę w Krakowskiej Operze Kameralnej.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.