ROWEROWE PODRÓŻE JAKUBA KORNHAUSERA. - Giro d'Italia trwa w najlepsze, kolarze walczą z czasem, podjazdem pod Stelvio i biegunką, a my tymczasem z chimerą wiosny, co rusz zsyłającą na nas gradobicia, duchotę, tumany alergenów zaklęte w topolowych kotach lub dni oślizgłych chłodów.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.