Nieliczne interwencje krakowskiej policji potwierdzają, że do serca wzięliśmy sobie apel rządu o nieprzemieszczanie się w sylwestrowy wieczór. Krakowski Rynek był niemal pusty, na Kopcu Kraka Nowy Rok witało kilkanaście osób. - To była spokojna noc - przekazuje Barbara Szczerba z komendy w Krakowie.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.