W piątek rozpoczyna się Warszawski Festiwal Filmowy. O wrażenia publiczności na początek zadba doborowe towarzystwo z zakopiańskiej bohemy, ale trudno zapomnieć, że tegoroczna edycja odbywa się w cieniu wojny.
Debaty o erotyce w polskim kinie i rodzimej kinematografii w starciu z pandemią, retrospektywa Janusza Gajosa, premiery, kilkadziesiąt spotkań z filmowcami, koncert Pablopavo i Ludzików oraz kolacja z ulubionym menu Václava Havla. W piątek w zaprzyjaźnionym Cieszynie rozpoczyna się 23. Kino na Granicy.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.