Wisła dostanie kilka dni oddechu od miasta, ale wciąż gromadzą się nad nią czarne chmury. - To zbyt zasłużony klub, by nie znalazł się jakiś sponsor. Tyle że otoczka wokół Wisły jest taka, że ludzie raczej boją się w nią zainwestować - mówi Leszek Lipka, mistrz Polski z Wisłą z 1978 r.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.