Związana z Krakowem i Zakopanem Róża Thun tym razem wystartowała na Dolnym Śląsku, decyzją Polski 2050 Szymona Hołowni. Po raz pierwszy nie dostała się do Parlamentu Europejskiego.
Znani są już liderzy poszczególnych list w okręgu małopolsko-świętokrzyskim. Czy lista Sienkiewicza może pokonać tę z Szydło, Mularczykiem i Tarczyńskim? Dlaczego Róża Thun nie wystartuje do Parlamentu Europejskiego jak zwykle z Krakowa i Kielc?
- Najważniejsze w europarlamencie jest zdobycie największego budżetu dla Polski, co nam się udało w latach 2014-2020, a z czego korzysta teraz PiS. Nie robią tego zbyt umiejętnie, do tego nie potrafią zawierać żadnych sojuszy. Oni nie mają nic do powiedzenia w sprawie wspólnej polityki rolnej, polityki spójności, przedsiębiorstw i rynku pracy, dlatego mówią tylko o ideologii - przekonywał podczas czwartkowej konferencji w Krakowie Władysław Kosiniak-Kamysz, szef PSL.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.