Przechodzące po południu wiosenne burze przyniosły szereg wypadków w górach. W rejonie Babiej Góry piorun poraził śmiertelnie turystę, który schodził ze szczytu w kierunku Przełęczy Krowiarki.
Strażacy ze specjalistycznym sprzętem, goprowcy z helikopterem, ratownicy medyczni próbowali uratować życie 70-letniego, leżącego w śniegu mężczyzny. Do posesji gdzie go znaleziono dojazd był utrudniony - znajduje się ona na wzgórzu w paśmie Beskidu Małego, a śniegu było zbyt dużo.
Z Wisły wyłowiono - najprawdopodobniej - ciało Pawła Bogdana, didżeja ?Ezzo?. 32-latek zaginął w październiku. Jego rodzina obwinia policję o zaniechania w poszukiwaniach.
Do Regionalnego Systemu Ostrzegania dołącza GOPR, wkrótce zrobi to także TOPR. System, który ostrzega mieszkańców przed upałami, wichurami czy powodziami, teraz będzie informował także o zagrożeniach w górach.
Dziesiątki kilometrów ubitych dróg dla rowerzystów mają powstać w Gorcach. Wjechały już tam walce i spychacze. Na szczytach lany jest beton na fundamenty pod wieże widokowe. - Gorce umierają dla pieszych turystów! - alarmują miłośnicy gór.
Szlak na Lubań położony w południowo-wschodniej części Gorców jest piękny. Rozciąga się stamtąd fantastyczna panorama Tatr i widok na Zalew Czorsztyński. Z obydwu stron ścieżki zatrzęsienie borówek i malin. Można je rwać garściami. Raj na ziemi? Guzik prawda! To miejsce opanowane przez amatorów motocrossów.
Mężczyzna sprowadzony w nocy z Babiej Góry jest 12. osobą, która ma szansę na ratunek w krakowskim Centrum Leczenia Hipotermii Głębokiej. Paradoksalnie to finansowy problem dla szpitala, bo NFZ kiepsko płaci za tę pomoc.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.