W centrum Krakowa nie da się już wcisnąć kolejnego tramwaju. Jedyne wyjście to zejść pod ziemię. Planowane w Krakowie metro będzie bardzo nowoczesne, najpewniej autonomiczne.
Czy w Krakowie będzie podziemny tramwaj, czy jednak prawdziwe metro? Czy w ogóle będą na to pieniądze? Gdzie znajdzie się centralna stacja? Wokół tych pytań narosło już tyle kontrowersji, że władze Krakowa postanowiły przedstawić "wszystko, co trzeba wiedzieć o metrze".
Kraków nie chce przy budowie metra popełniać błędów, dlatego powołuje liczącą 17 ekspertów Radę Naukowo - Techniczną ds. tej inwestycji. Miastu doradzą m.in. specjaliści z Warszawy.
Kraków czeka cywilizacyjna zmiana, jaką ma być budowa metra. Władze miasta przedstawiły w środę harmonogram prac. Koszt pierwszej linii to ok. 15 mld zł. Centrum miasta przez kilka lat może być rozkopane.
- Miało być metro, a wyszedł tramwaj - narzekali radni. - Ja pod inną decyzją niż premetro się nie podpiszę. I tak będzie do końca kadencji - zapowiedział Andrzej Kulig, zastępca prezydenta Krakowa.
Wybory samorządowe 2018. - Walczymy ze smogiem i chaosem komunikacyjnym, liczymy, że Kraków - drugie miasto w Polsce, będzie miał w tym względzie wsparcie ze strony rządu - mówiła Małgorzata Wassermann, kandydatka PiS w wyborach prezydenta Krakowa.
Rozpoczynają się prace nad studium wykonalności metra w Krakowie. Dokument będzie kosztował 9,5 mln zł i ma powstać do końca 2019 roku. Odpowie na najważniejsze pytania dotyczące tej inwestycji.
W referendum w 2014 roku mieszkańcy Krakowa opowiedzieli się za powstaniem metra. Dzisiaj uczyniono pierwszy krok w kierunku jego powstania - miasto otrzymało pieniądze na tak zwane Studium Wykonalności.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.