W umyśle zarówno głównego stratega PiS-u, jak i wielu jego towarzyszy zdaje się kiełkować brawurowa myśl, że może by tak stworzyć... rząd na uchodźstwie? Wielu przyszłych ministrów już się szykuje. Wspomniany Ziobro, Sasin, Tomasz Szmyd (też azylant, choć na Białorusi), Obajtek, Kamiński, Wąsik, Czarnek... No i zapewne sam pan były premier.
Asystent w Sądzie Okręgowym w Krakowie, którego policjanci mieli zastać w garażu w Aleksandrowie koło Biłgoraja, gdzie drukowano plakaty wyborcze kandydatów Suwerennej Polski, to naczelnik jednego z wydziałów w ministerstwie sprawiedliwości - ustaliła "Wyborcza".
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.