Prezydent Andrzej Duda zabiegał o szczyt grupy Arraiolos w Krakowie przed rozpoczęciem polskiej prezydencji w Radzie Unii Europejskiej. Czy, tak jak kiedyś Lech Kaczyński, będzie chciał przewodniczyć polskiej delegacji na szczycie UE zamiast Donalda Tuska?
Prezydent Andrzej Duda, poproszony przez dziennikarzy o komentarz do działań prokuratury i ABW w sprawie polityków Suwerennej Polski, podkreślił, że zakłada, że są ku tym działaniom podstawy: - Bo jeżeli nie, to myślę, że odpowiedzialność karna jest nieuchronna - powiedział.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.