Krakowscy ratownicy uratowali życie pacjentowi z Augustowa... nie ruszając się z placówki iMed24w Krakowie, która należy do Comarchu. Mężczyzna wyszedł wczoraj ze szpitala w Suwałkach po operacji serca.

Suwałki, poprzez tamtejszy szpital im. Ludwika Rydygiera, biorą udział w projekcie „Miasto Zdrowia”, który za pieniądze z Narodowego Centrum Badań i Rozwoju przygotowała krakowska firma informatyczna Comarch.

W skrócie polega on na tym, że osoby z problemami kardiologicznymi przez całą dobę podpięci są do urządzeń monitorujących funkcje życiowe. Informacje przesyłane są na bieżąco do Krakowa, do specjalnie urządzonego centrum medycznego. Służby medyczne dyżurują w nim całą dobę. Nawet gdy pacjenci w nocy śpią, na drugim końcu Polski ktoś pilnuje ich stanu zdrowia.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Chyba żartujecie. Telemedycyna działa i to skutecznie. Sami opisywaliście ostatnio przykład, w któtym uratowała życie "stan zagrozenia zycia wykryty na odleglosc pacjent uratowany". Mamy przecież prężnie rozwijający się projekt Miasta Zdrowia, który jest idealnym przykładem innowacyjnego rozwiązania w zakresie rodzimej telemedycyny.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0