Za trzy tygodnie ma się zakończyć jeden z największych trwających obecnie remontów w Krakowie. Mieszkańcy mają co do tego wątpliwości. - To jest termin niemożliwy - mówi lokatorka jednej z kamienic przy ulicy Kościuszki. Miasto zapewnia jednak, że ulica zostanie oddana do użytku zgodnie z planem - w połowie grudnia.

- Padła data 16 grudnia, ale patrząc na to, w jakim stanie jest dziś ulica, to według mnie niemożliwy termin. Tam wciąż są wykopy, w których nie ma jeszcze asfaltu, a co dopiero nasadzenia czy lampy - narzeka mieszkanka kamienicy przy ul. Kościuszki.

Remont ulicy trwa od września ubiegłego roku. Data jego zakończenia była przesuwana już dwukrotnie. - Oficjalny termin to połowa grudnia i nie wyobrażam sobie, żeby było inaczej - mówi Witold Górny, przewodniczący Rady i Zarządu Dzielnicy VII Zwierzyniec. 

Twoja przeglądarka nie ma włączonej obsługi JavaScript

Wypróbuj prenumeratę cyfrową Wyborczej

Pełne korzystanie z serwisu wymaga włączonego w Twojej przeglądarce JavaScript oraz innych technologii służących do mierzenia liczby przeczytanych artykułów.
Możesz włączyć akceptację skryptów w ustawieniach Twojej przeglądarki.
Sprawdź regulamin i politykę prywatności.

Roman Imielski poleca
Czytaj teraz
Więcej
    Komentarze
    To jest jedna stosunkowo niedługa ulica, a teraz wyobraźmy sobie budowę metra, tymi ludźmi, z ich kompetencjami i organizacją.
    @joka007
    budowa metra, to tylko sto centymetrów..... obstawiam rok
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    No nie może być, kolejne przedłużenie remontu ulicy w Krakowie? Czemu się dziwić, przecież to nasza krakowska specjalność.
    Ale koniecznie budujmy metro. Koniecznie! Tam na pewno nie będzie żadnych opóźnień. No w życiu!
    już oceniałe(a)ś
    20
    1
    Może Mazur tego dopilnuje? Bo na razie marnotrawi czas i publiczne pieniądze na bzdurne debaty o metrze.
    już oceniałe(a)ś
    13
    2
    i standardowo kratki kanalizacyjne w jezdni...za rok będą remontować ;)
    już oceniałe(a)ś
    7
    1
    Niekończące sie remonty ulic, z reguły połączone z redukcją miejsc parkingowych, bezsensownymi rozwiązaniami czy drogimi "ponad stan" wykończeniami (mam sporo przykładów!), to być może nasza krakowska specjalność. To skondensowane marnotrawstwo czasu i pieniędzy podatnika. Parę miesięcy temu remont jednego(!) przystanku a-busowego naprzeciwko Biprostalu przy Al. Kijowskiej trwał 3. miesiące. I teraz wmawiają nam, że trzeba budowac metro już wydając na tę propagandę nasze pieniądze. Kto to zrobi? Ile dziesiątków lat to potrwa? Uciechę będą mieć archeolodzy, bo co chwilę robotnicy "coś starego" znajdą, roboty trzeba będzie przerwać itd., itd.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Czekają na pracowników z Ghany?
    już oceniałe(a)ś
    5
    1
    Niekompetencja urzędników miejskich ,odpowiedzialnych Za remonty i inwestycje w Krakowie jest porażająca.To ludzie nie mający pojęcia O tym.co robią. Do pracy w magistracie obowiązuje chyba selekcja negatywna. ,Ale jaki prawdziwy fachowiec chciałby tam pracować. Najwyższy czas wywalić tych z ZIKIT - u, A zwłaszcza tego "rowerzystę" Franka.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1
    "wykopy, w których nie ma asfaltu"?! Może to właśnie ta pani odpowiada za tę inwestycję, sądząc po poziomie fachowości.
    już oceniałe(a)ś
    3
    1