Charakterystyczna chrypka, natapirowana fryzura i energia, której pozazdrościć mogą mu młodzi muzycy. On sam w ich wieku grał na harmonijce, włóczył się po Europie i wierzył, że kiedyś będzie sławny. Prawie sześć dekad temu, Rod Stewart, młody Brytyjczyk uparcie podający się za Szkota, ze sławą oraz poważaniem na scenach i salonach nie miał niczego wspólnego. Ba, pewnie nie przypuszczał nawet, że jego utwory zatriumfują na listach przebojów, a na koncertach śpiewać je będą tysiące ludzi. Steward urodził się w 1945 roku. Początkiem lat 60-tych Stewart związał się z zespołem folkowego wokalisty Wizza Jonesa. Tak wyruszył do Europy na prawdziwe tournée, podczas którego śpiewał i grał na harmonijce. Jego wyprawa nie trwała jednak długo - młody Stewart został aresztowany za włóczęgostwo i deportowany do Anglii. Tam przez kilka lat dołączał do grup muzycznych i z nich odchodził, żadna nie dawała mu satysfakcji.
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Materiał promocyjny
Wszystkie komentarze
Hej Rod
Kraków czeka na Ciebie!