Auschwitz kojarzy się dziś wielu przede wszystkim z terenem: z drutami kolczastymi, z barakami, czy wieżami wartowniczymi. To pusta przestrzeń wypełniona reliktami architektury obozowej. Tymczasem dramat i znaczenie Auschwitz dotyczy nie reliktów, a człowieka - mówi Piotr M. A. Cywiński, dyrektor Muzeum Auschwitz.

Przewodnim motywem 79. rocznicy wyzwolenie niemieckiego nazistowskiego obozu Auschwitz-Birkenau jest człowiek, czego wizualnym symbolem są twarze ludzi więzionych w Auschwitz uwiecznione na rysunkach wykonanych w czasie istnienia obozu oraz po wojnie.

Ponad milion ludzi, ofiar zamordowanych, zamęczonych i osób ocalałych

– Auschwitz kojarzy się dziś wielu przede wszystkim z terenem: z drutami kolczastymi, z barakami, czy wieżami wartowniczymi. To pusta przestrzeń wypełniona reliktami architektury obozowej. Tymczasem dramat i znaczenie Auschwitz dotyczy nie reliktów, a człowieka. Ponad miliona ludzi, ofiar zamordowanych, zamęczonych i osób ocalałych. To ich twarze, narysowane przez nich samych. Chcemy przypomnieć w przededniu 80. rocznicy wyzwolenia, która nastąpi za rok: 27 stycznia 2025 roku – tłumaczy dyrektor Muzeum Auschwitz dr Piotr M. A. Cywiński. – Pytanie o konserwację Auschwitz, stawiane słusznie tak często w ostatnich latach, domaga się również pytania o naszą pamięć o najgłębszej istocie doświadczenia Auschwitz, jaką jest właśnie człowiek. Pamięci o człowieku nie da się zakonserwować, ale to w niej zawarte są wszystkie, nawet te niewypowiedziane, odpowiedzi na wielkie pytania o ludzi dziś, tu i teraz, w naszej tak trudnej i niepokojącej rzeczywistości – dodaje.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Zero?!
    już oceniałe(a)ś
    0
    0