W nocnym autobusie krakowskiej linii 662 doszło w nocy do nietypowej sprzeczki. Mężczyzna puścił z telefonu komórkowego "Barkę", ulubioną pieśń papieża Jana Pawła II. Nie spodobało się to innemu pasażerowi, doszło do bójki.
Policja potwierdza, że zdarzenie miało miejsce w nocy z 8 na 9 czerwca w nocnym autobusie linii 662 w Krakowie.
"Barka" w autobusie
– W autobusie pobiło się dwóch mężczyzn. Jeden z nich uciekł, a drugi, który miał lekką ranę na twarzy, nie zdecydował się zgłaszać sprawy na policję – informuje małopolska policja.
Według wyjaśnień przyczyną bójki było to, że jeden z podróżujących zdecydował się puścić z telefonu komórkowego pieśń religijną "Barka". Uwagę zwrócił mu inny pasażer. Powiedział, że boli go głowa i poprosił o wyłączenie sprzętu. Ponieważ miłośnik "Barki" nie posłuchał, wywiązała się bójka. Kierowca zatrzymał autobus na ul. Szwedzkiej.
Wszystkie komentarze
Yyyy... nie. Nie ma czegoś takiego jak słuszny oklep lica. Chyba, że nie masz problemu, że ktoś kiedyś Twoje dziecko, matkę, albo babcię oklepie po licu w autobusie albo na ulicy, bo uznał że jego prawo do oklepu jest słuszne.
Jako zaprzysięgły przeciwnik przemocy i wojny zgadzam się z przedpiścą w zupełności. Ale, w ramach prawa, gdyby kara śmierci była dozwolona, to skazywałbym takich na bezwzględne kęsim. A w przypadku disco polo i pieśni religijnych (dowolnego wyznania) dodawałbym wstępne męki.
Oklep lica - nie słyszałam, ładne.
Trzeba zbadać swój stan nerwów zanim wsiądzie się do autobusu.
Tak mówili starożytni Czechosłowacy.
Nie, to, że to była Barka, to nie jest temat poboczny. Ten buc wyskoczył akurat z Barką nie przypadkiem, tylko dlatego, bo uznał, że Barką - tak jak całą resztą katolickiej pornografii - może bezkarnie obsikiwać teren publiczny, jakim jest autobus. Tak jak KK robi z całą resztą Polski.
Za publiczne puszczanie tego gówna należy się sklepanie miski.
Równie ładne to 'z przedpiścą' :D
Chyba wyraźnie napisał za co oklepanie lica się należy.?
Dobra myśl!
Oto święte polskie dziedzictwo świętego Papieża Polaka!!!
Kurtyna
I wy towarzysze wreszcie pokochacie JP2 tako prawdziwo miłościo:)))
Zobaczycie. Od razu lepiej się poczujecie.
Ament.
"... w kraju kaastrofy demograficznej". Tak zażartował sobie Putin w mieście na Syberii, gdzie w kinie spaliły się dzieci. Tutaj wcale to nie jest bardziej na miejscu. To osobiste nieszczęście, człowieku. Co ma do tego demografia?! Może zrozumiesz...
Władza (z JP2 na ustach) , zafundowała drakońskie prawo zagrażające ciężarnym, a to się kończy właśnie takimi osobistymi tragediami rodzin. I spadająca demografia ma do tego tyle, że z jej powodu powinno być dokładnie odwrotnie, powinno się chuchać na kobiety w ciąży, nie tylko na ciąże, tych nieszczęść może byłoby mniej. Dla mnie "kraj katastrofy demograficznej" to nie słaby żart, to powód do zmartwień.
Jak można pokochać zboczeńca?
Papieża Polaka - dodaj "patrona pedofilów".
Martwię się razem z tobą.
U mnie, na ten przyklad, wyskoczył rano z lodówki, jak brałem śmietanę na krem do kremówek.
Moim zdaniem wszystkie ulice w całym kraju powinny być przemianowane na JPII. A wszystkie nowe nazwane JPII przez najbliższy tysiąc lat.
Tylko wtedy zapanuje dobrobyt, pokój i po średniej kremówce dla każdego!
no nie, tylko te poprzeczne. Podłużne to Lecha Kaczyńskiego
W sercach wielu ludzi.Do cholery.
Wszędzie z wyjątkiem kościołów.
A Pisolandia przemianowana na Janopawlandię.
A co, wszczepiłeś sobie jakąś janopawłową "relikwię" made in Dziwisz?
Ostatnio powstał nawet pociąg papieski.
Pociąg..... do nieletnich, to te sutannowe mają od dawna.
Na szczęście nie aż tak wielu, pomimo nachalnej kościelnej propagandy.
W d....e u murzyna, ciemno i nie widać.
Nie obrażaj papieża niepotrzebnie. A Barka to bardzo piękna pieśń wzbudzająca nastrój, tylko niekoniecznie w autobusie. Kwestia kultury na codzień, reżim Pis nie dba o to!
I po kremówce by dostał.
Nie mógł. Aż tak daleko, to ze Sky Tower nie widać :-) Z niższych tarasów widokowych też nie, bo podobno Ziemia jest okrągła (choć nie ma co do tego pewności jak wiesz :-))
Natomiast na lotnisku we Wrocławiu tarasu widokowego niet. I co teraz?
Przemoc symboliczna, czyli umieszczanie krzyży w urzędach państwowych,
Zmiana edukacji publicznej w obligatoryjną katechezę,
Zmiana mediów publicznych w media wyznaniowe,
Mordowanie ciężarnych kobiet w imię obrony płodów i zarodków,
Protest przeciwko walce z przemocą domową jako wielowiekową tradycją rodzinną,
Piętnowanie i szykanowanie osób LGBT,
Ochrona prawna pedofilów w koloratkach.Kumulowanie majątku poprzez wyłudzenia, zarówno ze skarbu państwa, jak i z kieszeni indywidualnych,
Sankcjonowanie nierówności wobec prawa i unikanie prawnych sankcji przez kler,
Szerzenie mowy nienawiści i pogardy wobec ateistów,
Uznawanie uchodźców na granicy białoruskiej za nieludzi z pobudek rasistowskich,
Domaganie się cenzury w imię ochrony tzw. uczuć religijnych,
Współudział w fałszowaniu historii pod hasłem "polityki historycznej",
Narzucanie kultu całemu społeczeństwu, np. poprzez zakaz niedzielnego handlu,
Schlebianie gustom ugrupowań faszystowskich, święcenie ich sztandarów
Krzyżem po krzyżu. Potem łamanie kołem i na stos.