Setki krakowian witały Nowy Rok na kopcu Krakusa. Miejskiego sylwestra w Krakowie tym razem nie było.

Kraków po raz kolejny nie zorganizował miejskiej imprezy sylwestrowej. Tym razem jednak na przeszkodzie stanęła nie pandemia, lecz kryzys energetyczny. Z powodu wzrostu kosztów energii magistrat zdecydował się zrezygnować z organizacji miejskiej zabawy.

Tradycyjnie jednak wielu krakowian wybrało się przywitać Nowy Rok na kopcu Krakusa, skąd rozpościera się doskonały widok na całe miasto.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Jest na YT wideo z wczorajszego , krakowskiego Sylwestra, tłumy w rynku.
    Fajerwerki i race wybuchały w tłumie ludzi. ..na linii AB....koło Hawełki !
    Zadymienie okropnie, ale ,, ktoś" zainstalował fajerwerki na hejnalicy jak i wieży Ratuszowej.
    Na wideo nie widać policji ani służb porządkowych. Gdzie te tłumy się załatwiały ? pewnie za za budami kiermaszu.
    Wśròd tłumu i wybuchu fajerwerkòw....JECHAŁA DOROŻKA !!! ...na wideo wjeżdza w Grodzką...biedne konie.
    już oceniałe(a)ś
    4
    0
    Przeraziło mnie dzisiaj ile śmieci i plastiku zostało pod kopcem! Kto to posprząta?
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Godność małopolska liczona ilością pawi.... po raz kolejny impreza dla smogującej wiochy...sprzątanie z pieniędzy krakowian...byle dziś bo już śmierdzi.
    @Yokokasta
    Malutka korekta, bo sprawdzone informacje ,, na gorąco"
    Znajomy miał wczoraj dyžur w recepcji małego hotelu w rynku.
    Osiemnaście pokoi, więc dokładnie wiedział skąd mają gości.
    Turyści ze Skandynawii, UK, Włoch, i Niemiec.
    Prawie wszyscy mieli wykupione kolacje na zamkniętych bankietach w rynku. Tradycyjnie, goście wychodzą z kieliszkami, przed restaurację przed pòłnocą, na toast z Krakowem.
    już oceniałe(a)ś
    3
    0
    @AGAJ201
    Czy to Skandynanawowie lub Niemcy (etc) po kolacji jadą nocnym na Wrocławską wyrzucić do koszy na ulicy butelki z Proseczczo i przyozdobić ją pawiem?
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    @Yokokasta
    Dokładnie. Miasto powinno być otoczone murem, a na rogatkach powinno się sprawdzać metrykę urodzenia i wpuszczać tylko tych urodzonych w Krakowie i od siedmiu pokoleń tu mieszkających. Resztę wieśniaków rozstrzeliwać.
    Ciekawe tylko, skąd ty przyjechałaś...
    już oceniałe(a)ś
    1
    0