Little Big, rosyjski zespół otwarcie potępiający wojnę w Ukrainie, nie wystąpi w Krakowie. O odwołaniu koncertu poinformował klub Studio, gdzie wystąpić mieli muzycy. To efekt bojkotu, jaki od miesiąca organizowali Ukraińcy mieszkający w mieście.
Little Big miał zagrać w Krakowie, w klubie Studio, w najbliższą sobotę, 12 listopada. Po godz. 13 jedna z głównych organizatorek protestów przeciwko ich koncertowi w Krakowie opublikowała w sieci wspólne zdjęcie z rosyjskimi muzykami i adnotacją, że do koncertu nie dojdzie. Ci trzymają w rękach hasła: "Silence is violence" (ang. Milczenie jest przemocą) oraz "F*ck Putin, support Ukrainie" (ang. Pie***ić Putina, wspieramy Ukrainę).
Informację o odwołaniu koncertu potwierdził też klub Studio. "Koncert z przyczyn niezależnych nie odbędzie się w Klubie Studio, po wszelkie informacje odsyłamy do organizatora wydarzenia" - napisali krótko na stronie internetowej. Koncert był niemal wyprzedany.
Wszystkie komentarze
Efekt będzie taki, że Polacy zaczną tracić sympatię do Ukraińców, nienawiść rosyjsko ukraińska wzmocni się a wojna zamiast się skończyć będzie trwała latami.
O wypuścili trollownie całą
No właśnie ukrowy trollu od Żeleńskiego skąd nadajesz?
Czy powiadomiles o tym Putina?
Nienawiść to nieustannie nakręcają Rosjanie. Widzimy to codziennie w telewizji.
A od kiedy ktoś się ciebie pyta o zdanie, ruski bucu?
Wasza wolność się skończyła po wyborach piss
Dokładnie. Gdy więc Polacy w Anglii, Irlandii, Norwegii, Holandii będą protestować przeciw jakimś antypolskim wystąpieniom, ktoś powinien im powiedzieć: "A od kiedy polacy mają u nas rządzić? Jak możemy na to pozwolić? Niech decydują u siebie". A poza tym: "Fuck off, polish scum".
Bredzisz
A ja radzę: WON ZA DON, kacapski trolu.
O, kolejny ruski trol się rozbeczał.
To tak jak rząd PiS, który dyktuje, co mają robić Niemcy, Francja, Wielka Brytania, Unia, cały świat...