29-letni Włoch zatrzymany na krakowskim lotnisku z amunicją w bagażu. Mężczyzna tłumaczył, że zapomniał ją wyjąć z plecaka, a potrzebna mu jest w pracy, przy szkoleniu psów. Nie miał jednak pozwolenia na jej posiadanie.

Amunicję w bagażu odlatującego do Bari Włocha znaleźli pracownicy Służby Ochrony Lotniska, którzy o znalezisku natychmiast poinformowali funkcjonariuszy Straży Granicznej.

Amunicja w bagażu na lotnisku w Balicach

Szczegółowa kontrola wykazała, że w bagażu podręcznym mężczyzny znajdowało się 45 sztuk amunicji G.F.L. 8 mm. 

29-letni Włoch oświadczył, że zawodowo zajmuje się szkoleniem psów i amunicję wykorzystuje podczas pracy. Jak tłumaczył, przed podróżą zapomniał wyjąć ją z plecaka i nie był świadomy jej posiadania.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze