Błąkającego się po ruchliwej ulicy małego kotka zobaczyli policjanci z drogówki. Najprawdopodobniej ktoś wyrzucił go z pojazdu. Zwierzęciu znaleziono nowy dom.

Kot błąkał się w Bulowicach k. Kęt; chodził ruchliwą drogą krajową 52. Policjanci zabrali go do radiowozu, był głodny, nakarmili i napoili go wodą. - Kiedy kociak poczuł się pewniej, zaczął zwiedzać radiowóz, a nawet wspiął się po policyjnym mundurze, aby bliżej poznać policjantów, którzy ocalili mu życie - relacjonuje Małgorzata Jurecka z policji w Oświęcimiu.

Ocalony kotek ma już nowy dom

Drogówka znalazła kota w piątkowe popołudnie, 3 czerwca, tuż przed godz. 16. Policjanci pukali do domów mieszkańców przy ul. Bielskiej, próbując znaleźć właściciela kota. Bez skutku.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Drogi an-onimie, pojazdem jest też rower, furmanka, ciagnik rolniczy.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0