Od środy, 4 maja na zaślepionym fragmencie ul. Urzędniczej od skrzyżowania z ul. Kazimierza Wielkiego rozpoczął się pilotażowy projekt "szkolnej ulicy".

O poranku pod Zespołem Szkolno-Przedszkolnym nr 4 w Krakowie stanęły nowe znaki informujące o zamknięciu fragmentu ul. Urzędniczej.

"Szkolna ulica" w Krakowie

Zmiana spowodowana jest rozpoczynającym się projektem "szkolnej ulicy". To pomysł znany już z innych europejskich miast, który na wniosek dyrekcji szkoły i rodziców uczęszczających do niej uczniów postanowili wypróbować także krakowscy urzędnicy.

Placówka znajduje się przy ul. Urzędniczej, a właściwie na samym jej końcu, i sąsiaduje z Młynówką Królewską. Droga w tym miejscu jest ślepa, a po obu jej stronach parkują samochody - zazwyczaj okolicznych mieszkańców. Dojazd do szkoły jest nie tylko wąski, ale wymaga także od kierowców-rodziców wykonania kilku manewrów.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Pani Waluś zaparkowanie na rzecznej graniczy z niemożliwością. Kujawska i Kazimierza też szału nie ma. Trochę lepiej jest w ciągu ul urzędniczej. Tyle że szkoła co do zasady jest dla dzieci z okolic. Może nie każdy musi dojeżdżać samochodem. Ale są również osoby który mają dalej (z różnych powodów). Przecież można puścić ruch przejeżdżając drogą wzdłuż Akademika CM. Zrobić kiss and ride i wszystko w trybie ruchu jednokierunkowego. Rozwiązanie proste i na stałe. A obecne to jakis PR'y ersatz. Codziennie ten gliniarz będzie latał z tą barierką?
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    "Zawrócenie na ulicy, ze względu na zaparkowane samochody, nie jest możliwe, dlatego gdy rodzic podwiezie dziecko pod szkołę, by się stąd wydostać, musi zawrócić w szkolnej bramie. A tamtędy na zajęcia wędrują już uczniowie - opisuje Paulina Serednicka, dyrektorka szkoły. I dodaje, że taka sytuacja nie należy do najniebezpieczniejszych" - czyli jest bezpieczna?
    @llillith
    Niekoniecznie, może być średnio niebezpieczna ;).
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    W nowym roku szkolnym nie powinno być problemu z nadmierną liczebnością klas w tej szkole. Mieszkancy obwarzanka pojadą tam gdzie da sie podjechać pod samo wejście.
    już oceniałe(a)ś
    2
    1