Polacy zapraszają uchodźców do swoich mieszkań, dlaczego władze Krakowa nie są w stanie zaoferować uczniom z Ukrainy wolnych pomieszczeń szkolnych, by mogli się uczyć w języku ukraińskim? Dlaczego mamy "wymuszoną polonizację" ukraińskich uczniów i nauczycieli? - pyta Wolny Związek Zawodowy "Forum-Oświata".

"Ci, którzy blokują dzieciom Ukrainy możliwość nauki w języku ukraińskim i z nauczycielami z Ukrainy, wspierają putinowskie dzieło zniszczenia szkół, a pisząc językiem Mickiewicza: niszczenia narodowego ziarna Ukrainy" - napisała w mediach społecznościowych Anna Sapielak, polonistka z I LO im. Bartłomieja Nowodworskiego w Krakowie, przewodnicząca komisji międzyzakładowej Wolnego Związku Zawodowego "Forum-Oświata".

Zdalne lekcje po ukraińsku, stacjonarne w polskich oddziałach przygotowawczych

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    ""Ci, którzy blokują dzieciom Ukrainy możliwość nauki w języku ukraińskim i z nauczycielami z Ukrainy, wspierają putinowskie dzieło zniszczenia szkół, a pisząc językiem Mickiewicza: niszczenia narodowego ziarna Ukrainy"

    Zwyczajne kłamstwa i demagogia. Dzieci ukraińskie mają możliwości nauki w systemie ukraińskim on-line i większość z tego korzysta. Co do zaś nauki stacjonarnej w systemie ukraińskim, to jego organizacja i nadzór wymaga gigantycznych kosztów - trudno wymagać aby ponosił je polski podatnik, a rząd ukraiński nie jest zainteresowany jego organizacją i opłacaniem.

    Poza tym, nie ma standardu międzynarodowego organizacji nauki dzieci uchodźców w ich rodzimym systemie edukacyjnym. Czy Erytrejczycy, Syryjczycy, Pakistańczycy we wzorcowych Niemczech czy Szwecji uczą się na etnicznych programach szkolnych i w lokalnych językach? Czy milion polskich migrantów w Anglii domagał się szkół z polskim programem? Obecnie w Niemczech jest ponad 60 tys. dzieci ukraińskich i nikt tam nawet nie zgłąsza w debacie tak dziwacznych pomysłów, jakie GW serwuje nam codziennie.

    "Przestrzega przed "wymuszoną polonizacją"

    To już zwyczajne nakręcanie nienawiści poprzez odwoływanie się do stereotypów z przeszłości,. Autorka udaje że nie rozumie różnicy uprawnień pomiędzy mniejszością narodową a imigrantami i uchodźcami.
    już oceniałe(a)ś
    8
    5
    Gorąco wspieram Ukrainę, walczących o jej wolność i uchodźców, lecz nie do końca zgadzam się z przedstawionym stanowiskiem Wolnego Związku Zawodowego "Forum-Oświata"
    Wojna potrwa nie wiadomo jak długo, nie wiadomo też jak się skończy, czy nie będzie w Ukrainie wieloletniego konfliktu o tereny zajęte przez Rosjan i długoletniej destabilizacji kraju.
    Jakaś część uchodźców z Ukrainy postanowi się osiedlić w Krakowie i byłoby dobrze gdyby dzieciaki rodziców, którzy pozostać postanowili, miały start na porównywalnych zasadach jak ich polscy rówieśnicy, znajomość języka dostęp do szkół średnich i wyższych, w perspektywie do pracy i normalnego życia. Być może moje obawy są nieuzasadnione, ale bardzo nie chciałbym pozbawionej przyszłości (rozwoju edukacyjnego i zawodowego) dużej ukraińskiej mniejszości w Krakowie, z jakimiś gettami dla obywateli trzeciej kategorii.
    A nauczyciele, no cóż, za dodatkową pracę powinna należeć się dodatkowa płaca, wcale nie dziwię się że nie garną się za friko do dodatkowych obowiązków i chyba trochę właśnie taka spychotechnika wpływa na ich postawę.
    @marcinkrakow1234
    Proszę przeczytać całość propozycji WZZ Forum -Oświata - zobaczy Pan, że ta propozycja właśnie chroni i interesy polskich podatników, i dzieci z Ukrainy przed gettami. Proszę czytać to w kontekście innych artykułów prasowych - wtedy uzyska Pan rzeczywiście rozeznanie w sytuacji, które my, jako nauczyciele, mamy. Jeśli gorąco wspiera Pan Ukrainę, proszę to naprawdę robić. Rozeznać- zanim Pan skomentuje.
    już oceniałe(a)ś
    0
    4
    @Perspektywicznie
    No tak, połajanka, my wiemy lepiej, wszak jesteśmy nauczycielami a ty się dokształć, cóż na Pani/Pana miejscu nie szarżowałbym tak mocno, no ale jak napisałem, każdy ma swoje racje...
    już oceniałe(a)ś
    0
    1
    A ja - polecam uzasadnienie propozycji WZZ Forum -Oświata" - przed krytyką:

    ,,Za szczególne istotne uważamy:
    a) zapewnienie ciągłości realizacji ukraińskiej podstawy programowej na uchodźstwie,
    b) eliminację czynników konfliktogennych, prowokujących szkodliwe społecznie zachowania o charakterze nacjonalistycznym oraz destrukcyjną rywalizację;
    c) objęcie ukraińskich uczniów i pracowników oświaty profesjonalnym wsparciem psychologicznym i terapeutycznym,
    d) umożliwienie ukraińskim nauczycielom pełnego wykorzystania i doskonalenia kwalifikacji zawodowych na rzecz rozwoju ukraińskiej oświaty na uchodźstwie,
    e) stworzenie warunków służących naturalnej integracji uczniów i nauczycieli ukraińskich ze społecznościami lokalnymi,
    f) umożliwienie pozyskiwania i pozyskanie środków finansowych niezbędnych do realizacji powyższych celów, bez dodatkowego obciążania polskiego systemu edukacji.

    Ponadto przestrzegamy przed:
    a) rażąco nierównym traktowaniem dzieci polskich i ukraińskich w zakresie informowania o zmianach w egzaminach i sprawdzianach: zgodnie z obowiązującym w Polsce prawem wszelkie zmiany dotyczące podstawy programowej, zasad oceniania, wymagań egzaminacyjnych, a nawet procedur egzaminacyjnych, muszą być podane do wiadomości uczniów co najmniej rok/ a nawet dwa lata przed egzaminem,
    b) wymuszoną – poprzez narzucone warunki – polonizacją uczniów i nauczycieli ukraińskich,
    c) konfliktami na tle narodowościowym w środowisku uczniów i ich rodziców – które będą konsekwencją braku wielokierunkowej i perspektywicznej polityki władz państwowych i lokalnych oraz zlekceważenia sytuacji przez środowiska zobowiązane do współpracy z władzami w zakresie troski o warunki życia, edukacji i bezpieczeństwa obywateli,
    d) nadmiernym obciążeniem nauczycieli polskich pracą w warunkach szczególnych, przy równoczesnym wyjątkowo restrykcyjnym rozliczaniu nauczycieli małopolskich przez rzeczników i komisje dyscyplinarne – do działania których nasz Związek zgłaszał już wielokrotnie poważne zastrzeżenia,
    e) przyznaniem nauczycielom Ukrainy roli podrzędnej w polskim systemie edukacji, różnego typu pracowników pomocniczych, bez umożliwienia im wykorzystania nieraz bardzo wysokich kwalifikacji zawodowych,
    f) przed traktowaniem nieszczęścia Ukrainy jako sposobu rozwiązania problemów kadrowych w polskich szkołach – nasi ukraińscy Koledzy nie powinni stać się w Polsce ,,tanią siłą roboczą” umożliwiającą rezygnację z negocjacji płacowych z polskimi nauczycielskimi związkami zawodowymi,
    g) biernym współuczestnictwem w eksploatacji finansowej opiekunów dzieci z Ukrainy – w niektórych miastach, np. w Warszawie i w Krakowie, powstają prywatne szkoły dla uczniów z Ukrainy, płatne, oferujące realizację ukraińskiej podstawy programowej, zatrudniające nauczycieli ukraińskich (np. Astor School); akceptujemy każdą formę wsparcia edukacji ukraińskiej, prosimy jedynie Władze Miasta Krakowa, aby pomogły nam i naszym Partnerom stworzyć w Krakowie ofertę edukacyjną niewykluczającą ubogich dzieci ukraińskich. Jak najszybciej, gdyż dzieci bardzo potrzebują szkoły"
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    A ja proszę o nieuktainizację naszej przestrzeni. Żyjemy w Polsce i mówimy po polsku. A coraz więcej wokół nas napisów po ukraińsku i niebiesko żółtych flag. Jak ukrainiec zakłada, że jest przejazdem w Pl to nie widzę potrzeby destabilizowania szkolnictwa dla jego dzieci na chwilę, do czasu aż się zdecyduje na dalszą drogę. Pomagajmy, ale zachowajmy umiar i zdrowy rozsądek. I nie działajmy tak charakterystycznie dla Polaków - zastaw się a postaw sie.
    już oceniałe(a)ś
    8
    10