Bezpośrednie pociągi z Krakowa kursują już do Pragi i Berlina, a w przyszłe wakacje będzie można koleją dotrzeć także do Chorwacji. Kolejowi przewoźnicy dają nam wreszcie alternatywę dla tanich, ale szkodliwych dla środowiska lotów.
- Aż 21 godzin? Dłużej się nie dało? - to jeden z pierwszych komentarzy, jakie usłyszałam, gdy pojawiła się zapowiedź uruchomienia bezpośredniego połączenia kolejowego między Krakowem a Rijeką i Splitem w Chorwacji.
Do Chorwacji pociągiem
Na tę trasę latem 2022 roku planuje wyruszyć czeski przewoźnik RegioJet. Projekt rozkładu jazdy zakłada, że pociąg wyruszy z Krakowa o godz. 15.30 i w Polsce zatrzyma się jeszcze na czterech przystankach - w Katowicach, Tychach, Rybniku i Wodzisławiu Śląskim. Następnie przejedzie przez Czechy (Ostawę, Hranicę na Morawie, Przerów, Otrokowice, Brzecław) i Austrię (Wiedeń, Wiener Neustadt, Graz). Po minięciu chorwackiego Zagrzebia dotrze do Ogulina, gdzie zostanie rozłączony. Jeden człon pojedzie do Splitu (przyjazd o 12.21), druga do Rijeki (przyjazd o 8.36). W drogę powrotną ze Splitu pociąg wyruszy także o 15.30, a z Rijeki o 18.35. W stolicy Małopolski zamelduje się kilkanaście minut po godz. 12 następnego dnia.
Wszystkie komentarze
Jeśli z Katowic do Pragi czy Wiednia jest obecnie po 70-80 zł, to nie widzę powodu, dla którego do Splitu cena 200 zł miałaby być nierealna.
Czy wykorzystam, nie wiem, ale bardzo mnie cieszą takie inicjatywy. Więcej niezależnych od PKP kolei na naszych torach to chyba jedyna szansa na przyciągnięcie pasażerów. Dla wspomnianej wcześniej Pragi w IC bilet kupisz jedynie w kasie (nie mając możliwości przeglądania cen, wypatrywania okazji), ale na stronie CD normalnie w sieci się uda. Bo Czechom zależy.
Autobus do Splitu w obie strony to koszt 400 do 500zł i ok. 17 godzin.
Do samolotu niestety nie zabierzemy tego co może się przydać podczas swobodnych wycieczek po chorwackich wyspach.
Spalanie 8 l/100 km przy średniej prędkości na trasie 100 km/h... Gdzie rozdają takie samochody?
PS. Należałoby jeszcze doliczyć kasę na mandaty.
Mam to samo przemyślenie. Jak mam 10 dni wolnego to spędzenie dwóch w pociągu robi różnicę. Rozumiem że pociąg jest wolniejszy od samolotu, ale od auta?! Żadnych korków, pełne uprzywilejowanie, a czas podróży Kraków-Split jest dłuższy pociągiem o 8 godzin!!!
Co z pozostałymi 14 godzinami? Siedzenie w pociągu to dość niszowa rozrywka zwłaszcza, jeżeli mamy wagon sypialny i musimy siedzieć na niezbyt wygodnych łóżkach.