15-letni chłopiec trafił do szpitala po tym, jak jadąc na rowerze elektrycznym, zderzył się z jadącą z naprzeciwka rowerzystką. Przed wypadkiem chłopak zapatrzył się w telefon komórkowy.
Do wypadku doszło w Szczawnicy 29 maja ok. godz. 19. Chłopiec jechał rowerem elektrycznym ze swoją mamą po ścieżce pieszo-rowerowej. Nie miał kasku. W pewnym momencie zapatrzył się na przymocowany do kierownicy telefon komórkowy i zjechał nagle na lewą stronę ścieżki, wprost pod jadącą z naprzeciwka rowerzystkę. Chłopiec spadł z roweru, głową uderzył o asfalt i stracił przytomność. Kobiecie nic poważnego się nie stało.
Nastolatek zabrany do szpitala
Na miejsce została wezwana policja. Po przyjeździe policjanci zastali leżącego na chodniku chłopca i osoby udzielające mu pomocy. 15-latek był nieprzytomny i do czasu przyjazdu karetki pogotowia funkcjonariusze monitorowali jego funkcje życiowe. Nastolatek został przetransportowany do szpitala.
Wszystkie komentarze
Dziecko przeciez sie zahartuje, nic jeszcze zlego sie czlowiekowi nie stalo od odrobiny ruchu!
Znowu w formie, ufff :)
Proszę pisać z sensem