Bus, który w sobotę w nocy zderzył się z autokarem na trasie Kleszczów - Gliwce, miał małopolskie rejestracje. W wyniku wypadku zginęło dziewięć osób. Policja ustala tożsamość ofiar.

Do wypadku doszło na wysokości węzła Kleszczów, gdzie autostrada A4 łączy się z drogą krajową nr 88. Była sobota, godzina 22.30. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że bus wpadł w poślizg, przewrócił się na bok i, sunąc po drodze, wjechał na przeciwległy pas ruchu. Wpadł pod autokar wiozący 48 pasażerów, który jechał od Wrocławia w stronę centrum Gliwic. Siła uderzenia była tak wielka, że bus został zmiażdżony. Wszyscy pasażerowie zginęli na miejscu.

Bus, którym jechali, miał małopolskie rejestracje. Auto pochodziło z wypożyczalni.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Więcej
    Komentarze