Radio Kraków dyscyplinarnie zwolniło zasłużoną dziennikarkę Katarzynę Pelc. Powodem ma być popełniony przez nią błąd, choć sam prezes rozgłośni tłumaczył, że nie był zamierzony. W tle konflikt personalny.

Katarzyna Pelc w Radiu Kraków pracowała od 1992 r. W 2002 r. została wyróżniona "krakowskim Pulitzerem", nagrodą Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich. Na początku tego roku zajęła II miejsce w konkursie Dziennikarz Medyczny roku 2019.  

W lutym Katarzynie Pelc przytrafiła się dziennikarska wpadka. W porannych "Wiadomościach Radia Kraków" przeczytała krótki materiał o nowych nabytkach MOCAK-u. Przez pomyłkę wyemitowała dźwięk przygotowany do innej wiadomości. Słuchacze usłyszeli wypowiedź dotyczącą Dnia Życia Konsekrowanego. Na dodatek przypisano ją Delfinie Jałowik z Muzeum MOCAK.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Mała zagadka:

    - Kto w szczycie pandemii Koronawirusa wyrzuca z pracy dziennikarza zajmującego się tematyką medyczną i zdrowotną?

    - Zgadza się. PiS-owiec.

    Czyżby skończyły się 2 mld zł przyznane przed miesiącem, bo ważniejsze jest utrzymywanie na antenie audycji Gazety Polskiej i Abp. Jędraszewskiego?
    już oceniałe(a)ś
    29
    0
    Dotychczas psucie Radia Kraków ograniczało się do przekazywania czasu antenowego na potrzeby propagandy Gazety Polskiej.

    Rozumiem, że teraz za przykładem radiowej "Trójki". Pardon "Trujki" prezes Bartkowicz postanowił uruchomić lokalną mutację akcji #KogoNieSłychać.

    Pani Katarzyno! - Głowa do góry. Jest Pani w doborowym towarzystwie z Wojciechem Mannem na czele!
    już oceniałe(a)ś
    25
    0
    Hitlerowcy w czasie II wojny światowej nie zniszczyli tak polskiej inteligencji jak dzisiaj PiS. Bartkowicz - typowy przedstawiciel "nowych elit"
    już oceniałe(a)ś
    26
    1
    Prezesina od siedmiu boleści...
    już oceniałe(a)ś
    21
    0
    Az sie trzese z podniety jak sie bedzie te male gnidy wyrzucac, te bartkiewicze, wierzby, kalety...
    już oceniałe(a)ś
    20
    0
    Kolejna szuja niszcząca ludzi. Oby tego prezesinę też kiedyś jakiś prezes solidnym kopniakiem potraktował.
    już oceniałe(a)ś
    8
    0
    pięknie
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    A co na to tamtejszy, wybitnie reprezentacyjny, związek zawodowy?
    już oceniałe(a)ś
    6
    0