Krakowskie szkoły ruszyły na pomoc lekarzom walczącym z koronawirusem. W II Liceum Ogólnokształcącym na pełnych obrotach pracuje 11 drukarek 3D. Nauczyciele oraz administracja drukują i składają przyłbice ochronne. Praca wre na Politechnice Krakowskiej, która już wie, jak przyłbice robić szybciej i oszczędniej
"Dwójka" ma dziesięć swoich drukarek 3D. Jedną pożyczyła z XIV LO. Od marca pracują praktycznie non stop. Drukują opaski i podbródki do przyłbic. Ich pracę w jednej ze szkolnych sal nadzoruje Andrzej Chwat, twórca szkolnej pracowni 3D, konserwator urządzeń informatycznych.
W drugiej sali działają działają profesor Elżbieta Kramarz - bibliotekarka, Iwona Czarniecka - sekretarka oraz Aleksander Wajda - szkolny konserwator. Do nich należy złożenie przyłbic w całość. Na ich tworzenie szkoła dostała od miasta 14 tys. zł. Filament (materiał do tworzenia opasek i podbródków) został również kupiony dzięki pomocy pralni TIP-TOP. - Prowadzi ją kolega, który gdy tylko dowiedział się o naszej akcji, postanowił ją wspomóc - mówi dyrektor liceum, Marek Stępski.
Wszystkie komentarze