Kościoły w diecezji tarnowskiej są zamknięte - tak zdecydował bp Andrzej Jeż. Krakowskie świątynie na razie są otwarte, ale może się w nich gromadzić nie więcej niż pięć osób.

Rząd zaostrzył środki bezpieczeństwa, które mają zahamować rozprzestrzenianie się pandemii. W walce z COVID-19 ma pomóc zakaz zgromadzeń i rekreacyjnego wychodzenia z domu. Chodzi o piknikowanie, spacerowanie w miejscach popularnych (w Krakowie to np. Błonia czy Bulwary Wiślane).

Zmienił się też zapis dotyczący kościołów. Do tej pory mogło się w nich gromadzić do 50 osób. Ten limit zmniejszono do pięciu, nie wlicza się w to księży, ministrantów czy – w przypadku pogrzebu – pracowników zakładu pogrzebowego.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    I gdzie teraz Gowin będzie leczył duszę ?Ech życie...
    już oceniałe(a)ś
    7
    0