W jeden dzień mieszkańcy Grzegórzek zebrali ponad 900 podpisów pod petycją w sprawie powstania parku kieszonkowego na ostatnim skrawku zieleni należącym do gminy i PKP. Pojawiła się dla nich iskierka nadziei. Magistrat rozpoczął rozmowy z kolejarzami na temat przejęcia działek, a sprawą zainteresował się minister infrastruktury.

Mieszkańcy Grzegórzek zebrali już łącznie ponad 900 podpisów, z czego ponad 300 pod internetową petycją. Pozostałe zbierali ręcznie: na klatkach schodowych w swoich blokach i za zgodą księży pod pobliskim kościołem.

Park zamiast parkingu dla Flixbusów

Jak relacjonują Przemek i Emilia, mieszkańcy bloku przy ul. Cystersów, zbieranie trwało do późna, bo w kościele św. Kazimierza przy ul. Bobrowskiego ostatnia msza jest odprawiana o godz. 20. Petycję w sprawie parku kieszonkowego na Grzegórzkach można jeszcze podpisać, dostępna jest TUTAJ. Przemek i Emilia będą zbierać podpisy dalej wśród sąsiadów w kolejnych dniach. Zainspirowała ich akcja zbierania podpisów od petycją w obronie zieleni przy pl. Inwalidów. Tam udało się ich zebrać ponad 3 tys.

Mieszkańcy Grzegórzek walczą o nowy park. Mieszkają w betonowej dżungli, otoczeni są blokami i potężnymi biurowcami, a pod oknami codziennie z łoskotem przejeżdżają im dziesiątki samochodów budowlanych, betoniarek, koparek i Flixbusów, które mają w pobliżu parking.

Do petycji wpisali trzy postulaty:
1. Żądają wycofania się władz miasta Krakowa z zamiaru sprzedaży działek w ich sąsiedztwie, na których mógłby powstać park kieszonkowy.
2. Apelują do władz PKP oraz do władz miasta o podjęcie działań zmierzających do zamiany/sprzedaży sąsiednich działek, dzięki czemu ich park mógłby być jeszcze większy.
3. Apelują do władz Krakowa o punktową zmianę obowiązującego miejscowego planu zagospodarowania dla tej części Grzegórzek w taki sposób, aby w przyszłości na wszystkich działkach należących do miasta i PKP zagospodarować miejski park.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Łukasz Grzymisławski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Super akcja, to co się wczoraj wydarzyło to mistrzostwo świata :-) Tyle podpisów, za niewielkim skrawkiem terenu, na naszej betonowej pustyni. Doskonale widać jak bardzo brakuje tu jakiejkolwiek zieleni.
    już oceniałe(a)ś
    7
    1