Pamiętam wielkie miasteczko namiotowe rozłożone na terenach Uniwersytetu Jagiellońskiego przy ul. Piastowskiej. Lipcowy żar lejący się z nieba. I moje spotkanie z (wówczas jeszcze krakowskim) bp. Grzegorzem Rysiem podczas tygodnia ewangelizacji towarzyszącego Światowym Dniom Młodzieży. Miałam masę pytań i wątpliwości, a biskup mało czasu. Mimo że z "Wyborczą" nie zawsze miał po drodze, zgodził się na rozmowę.

Dopytywałam więc: Jak to jest, że zamiast słów o miłosierdziu co roku na święcie w Łagiewnikach słyszę od metropolity Dziwisza krytykę in vitro i ataki na ludzi, którzy w ten sposób starają się o potomstwo? Jak to jest, że zamiast nawiązywać dialog, hierarchowie kneblują usta ks. Adamowi Bonieckiemu? Jak to jest, że zapraszamy do Krakowa papieża Franciszka, skoro polskim duchownym tak daleko do jego nauk?

Nowy język Kościoła

Bp Ryś ze zrozumieniem w głosie prosił wtedy, by nie generalizować, nie wrzucać wszystkich duchownych do jednego worka z napisem „wszystko, co złe”. Stwierdził też, że Kościół musi nauczyć się nowego języka. – Ważne jest także, by młodzi poczuli, że Kościół jest dla nich, by doświadczyli Kościoła. Oni muszą zobaczyć, że biskup to nie jest tylko człowiek, który siedzi w kurii, do którego nie mają dostępu. Dlatego jestem tu z młodymi ewangelizatorami już od tygodnia i będę siedział też drugi tydzień – mówił mi bp Ryś. Ulice Krakowa wypełniały śpiewy, śmiech i cała paleta kolorów. Kolorów, które dziś, po trzech latach od ŚDM, tak mierżą obecnego metropolitę krakowskiego.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Kościół jest jak PO, która mówi mamy konserwatystów, lewicowców i liberałów u siebie. Nie skreślajcie nas zatem, bo można sobie u nas wybierać tego kto wam pasuje.

    Zawsze znajdzie się jakiś dobry ksiądz, podobnie jak pojawił się też jakiś dobry nazista, ale nie zmienia to faktu, że nazizm jest złem i musi być zwalczany.

    Kościół jest szatanem, mimo kilku aniołów którzy pojawiają się w jego szeregach.

    LEWICA jest odpowiedzią dobra na zło kościoła.
    już oceniałe(a)ś
    6
    0
    Kościół katolicki po prostu zawsze taki był. To tylko autor miał jakieś złudzenia. Kościół katolicki doskonale wykorzystuje słabość rządzących, kiedyś PO, teraz PiS. Jeszcze w latach 90-tych PC nie nie było zwolennikiem państwa wyznaniowego, od tego był ZChN. Obecnie PiS zbudował państwo wyznaniowe, bo poczuł, że tylko poparcie Polski prowincjonalnej rządzonej przez księży da mu II kadencję. Czym to się skończy, wyznaniowa była Hiszpania, wyznaniowa była Irlandia. Teraz tam dla Kościoła katolickiego nie ma miejsca.
    już oceniałe(a)ś
    6
    1
    Arcyfaszysta, ciotka-skrytka, której sperma na mózg uderzyła.
    już oceniałe(a)ś
    5
    0
    Przecież bytność pana Jędraszewskiego jest poniesionym kosztem za dofinansowanie ŚDM w Krakowie. To powszechna wiedza.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0