Jerzy Ziobro, ojciec ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry, trafił do kliniki kardiologii Szpitala Uniwersyteckiego w Krakowie w czerwcu 2006 roku. Po kilku dniach zmarł. Rodzina walczy w sądach o wyjaśnienie przyczyny jego śmierci, oskarżając czterech lekarzy o zaniedbania podczas leczenia.
Ci twierdzą, że są niewinni – przekonali o tym w ubiegłym roku krakowski sąd rejonowy. Od wyroku uniewinniającego odwołała się rodzina i prokuratura. Sprawa trafiła do sądu odwoławczego, przed kilkoma dniami odbyło się kolejne posiedzenie.
Ogłoszenie Płatne
Ogłoszenie Płatne
Wszystkie komentarze
bez ironi.
Oczywiście, że nie bo po co. Ziobro jest tam żeby załatwiać swoje interesy...
Sorry, palec mi się opsnął i musnęlam łapkę w dół...
Biję się w pierś...
dzięki!
Kulczyk te pieniądze zarobił swoim mózgiem, podejmowaniem ryzyka, i pracą a nie brał od wyborców
Tak Kulczyk ciężko na swoje pracował, w pocie czoła od świtu do zmroku. Jakby każdy tak pracował jak kulczyk to by każdy był kulczykiem, tylko leniom się nie chce.
No!
> Kulczyk te pieniądze zarobił swoim mózgiem, podejmowaniem ryzyka,
Bredzisz. Kulczyk zarobił swoje pieniądze na powiązaniach z politykami, a ryzyka żadnego nie podejmował (przykład: kontrakt na autostradę "kulczykówkę" mówi, że jeśli autostradą nie przejedzie zakładana liczba pojazdów, to państwo mu dopłaci).
Gdyby nie chore ambicje wiele sumień byłoby spokojniejszych!
Brat, który wysłała brata i 95 innych osób na tamten świat, też mógłby spać spokojnie, a my nie patrzylibyśmy jak jest niszczony przez zemstę? nasz Kraj!!
Moniko, zmien podejscie! Bledy medyczne (w duzej mierze zaniedbania wynikajace z braku podstawowej wiedzy medycznej i braku empatii lekarzy) sa w PL na porzadku dziennym. Wobec lekarzy powinna obowiazywac zasada ograniczonego zaufania. Inaczej moze sie to skonczyc tragicznie. To jest polska bylejakosc.
W przypadku ojca Zero dwoch ekspertow zagranicznych wypowiedzialo sie, ze byla zastosowana zla procedura, natomiast lokalni "eksperci" wypowiedzieli sie, ze wszystko bylo OK. Komu dalabys wiare ? Jezeli nie bylo jakis przekretow z dokumentacja medyczna przekazana do ekspertow z zagranicy to ja nie mam watpliwosci.
o jaką procedurę chodzi?dostępną i stosowaną w Polsce czy tylko na zachodzie?błędy się zdarzają,zaniedbania i lekceważenie pacjenta też,ale mówimy o jednym konkretnym i wiele lat badanym przypadku w polskich realiach.
Leczenie musi odbywac sie zawsze zgodnie z aktualna wiedza medyczna. Przeczytaj to:
h t t p://www.gazetaprawna.pl/artykuly/1020516,krystyna-kornicka-ziobro-smierc-jerzego-ziobry.html
Jesli matka 0 ma racje nawet w 20% to jest to cos strasznego! Mamy tutaj miedzy innymi:
- nepotyzm (rzecz niespotykana z zachodnich klinikach);
- nieprawidlowe procedury (potwierdzone przez zachodnie ekspertyzy);
- zarzut prowadzenia eksperymentow medycznych;
- brak uprawnien, internista w trakcie specjalizacji kardiologicznej zamiast kardiologa;
itd.
Oczywiscie 0 drazy sprawe naduzywajac uprawnien i najchetniej wszystkich by rozstrzelal. Ale mnie szczerze interesuje meritum, czyli jakosc leczenia.
Tzn. zabieg wykonano niezgodnie z polską procedurą?
Niezgodnie z aktualnym stanem wiedzy medycznej. Swiatowej, Polska tez do swiata nalezy.