Najpierw, widząc policjantów, demonstracyjnie przechadzał się po jezdni, później nie dawał się wylegitymować, nie wykonywał poleceń i proponował łapówkę. W końcu z kolegami rzucił się na policjantów, kopiąc jednego z nich w szyję i głowę. Funkcjonariusz trafił do szpitala.

Do zdarzenia doszło 11 marca około godz. 1 w nocy w Libiążu. Patrolujący okolice ul. Jana Pawła II policjanci zauważyli dwóch mężczyzn wychodzących z jednego z lokali. Jeden z nich, 25-latek, na widok radiowozu zaczął demonstracyjnie przechadzać się po jezdni, lekceważąc przejeżdżające pojazdy i przepisy ruchu drogowego.

Funkcjonariusze postanowili wylegitymować mężczyznę, ten jednak nie chciał okazać dokumentu tożsamości i podać swoich danych. Nie wykonywał też żadnych poleceń funkcjonariuszy.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze