Pościg, pies tropiący i obława to skrócony opis akcji sądeckich policjantów, którzy ruszyli za dwoma złodziejami samochodu. Pierwszego ze sprawców zatrzymali już w niecałą godzinę po popełnieniu przez niego przestępstwa, a drugiego niedługo potem. 

Tuż przed północą dyżurny komisariatu w Starym Sączu otrzymał zgłoszenie o kradzieży samochodu. Jak się okazało, właściciel pojazdu podwoził dwóch mężczyzn, a gdy wszyscy wysiedli z samochodu, doszło między nimi do nieporozumień. Wtedy dwaj pasażerowie uderzyli kierowcę i odjechali jego samochodem.

Policyjna obława

– Policjanci natychmiast po otrzymanym zgłoszeniu udali się w rejon zdarzenia. W międzyczasie policyjni wywiadowcy otrzymali informację od policjantów z Nowego Sącza, że poszukiwany samochód widziano w rejonie ulicy Podegrodzkiej w Starym Sączu. Na widok radiowozu sprawcy porzucili pojazd i rozbiegli się w różnych kierunkach, uciekając polami w stronę rzeki Dunajec – relacjonuje rzecznik małopolskiej policji Sebastian Gleń.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze