"Oscypek", "Krokus", a może "Szewczyk"? PKP Intercity ogłosiło konkurs na nazwę 16 pociągów, które będą kursować w nowym rozkładzie jazdy.

Głosowanie rozpoczęło się dziś, a potrwa do 4 września. Głosować można na facebookowym profilu PKP Intercity.

Wojewodowie typują nazwy

Partnerami tegorocznej edycji plebiscytu są wojewodowie. Z urzędów wojewódzkich PKP Intercity otrzymało propozycje nazw, które nawiązują do regionów. Odwołują się one m.in. do historii, dziejów ludzi i wybitnych postaci, kultury czy miejscowych atrakcji turystycznych.

Nowe nazwy są potrzebne dla 16 składów PKP Intercity (tyle jest województw w kraju). Dzięki tej inicjatywie, pasażerowie będą mogli podróżować pociągami, których nazwy bezpośrednio kojarzą się z odwiedzanymi przez nich regionami.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Marcin Ręczmin poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    dudki expres
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    zaproponuję "CEPER"
    @rexat
    Pociąg do dutków...
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Co się kojarzy z Zakopanym? Oszukiwanie turystów (np. wydawanie reszty w sklepie, na parkingu) i wszechobecna tandeta i burdel w kadrze.
    już oceniałe(a)ś
    1
    0
    Taternik
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    <<< Dla województwa małopolskiego zostały przygotowane trzy propozycje nazw: „Oscypek”, „Krokus” oraz „Szewczyk” (chodzi o pociąg z Zakopanego do Warszawy). Dwie pierwsze nazwy kojarzą się z Podhalem i Tatrami, trzecia przywołuje postać baśniowego bohatera – Szewczyka Dratewki. Losy młodego i ubogiego szewca opisała w 1973 roku Janina Porazińska. >>>

    Niezależnie od tego, że Janina Porazińska raczej nie opisała losów Dratewki w 1973, gdyż wtedy już od dwóch lat nie żyła - ów sympatyczny szewczyk nie miał absolutnie nic wspólnego z Małopolską. Jak bym miał zgadywać, chodzić tu może raczej o szewca/szewczyka Skuba/Skubę, który według jednego z wariantów znanej legendy (zapisanego po raz pierwszy w 1597 przez kronikarza Joachima Bielskiego) zabił Smoka Wawelskiego.
    Pozdrawiam
    już oceniałe(a)ś
    0
    0