Pociski artyleryjskie, karabin, szablę oraz granat zgromadziła czwórka mieszkańców Trzyciąża. Przedmioty pochodzące z II wojny światowej policja odkryła podczas nalotu na plantację konopi indyjskich na ich posesji.

Policjanci pojechali do Trzyciąża zatrzymać czwórkę mieszkańców (53-latka, 47-letnią kobietę i dwóch 20-latków) podejrzanych o uprawę konopi indyjskich.

Oprócz szklarni z 12 sadzonkami, funkcjonariusze odkryli także skład broni.

Policjanci znaleźli 20 pocisków artyleryjskich pochodzących z czasów II wojny światowej oraz zapalniki, granat, karabin, szablę oraz broń własnej produkcji, a także ok. 1,5 kg czarnego prochu - wylicza małopolska policja. Rodzina posiadała także skóry zwierząt objętych całkowitą ochroną.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Michał Olszewski poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    No rzeczywiście plantacja godna Escobara :)
    @cyberspace "Skład broni" też godzien komandosów GROmu :-D Pzdr
    już oceniałe(a)ś
    0
    0