Do tragicznego wypadku doszło dziś przed 6 rano na tzw. trasie olkuskiej. W wyniku zderzenia samochodu osobowego z ciężarówką zginął kierowca. To radny sejmiku małopolskiego Kazimierz Czekaj.

Informacje o śmierci radnego potwierdza Kancelaria Sejmiku Małopolskiego. Jak się dowiedzieliśmy, Kazimierz Czekaj zginął dziś rano w wypadku na drodze krajowej nr 94 w Czajowicach (pow. krakowski) niedaleko Ojcowa.

Kazimierz Czekaj miał 60 lat. Z wykształcenia był prawnikiem, absolwentem Wydziału Prawa i Administracji na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 1983 roku zdał egzamin prokuratorski.

Od lat był przedsiębiorcą - właścicielem piekarni w Zabierzowie, prezesem Jurajskiej Izby Gospodarczej. Od 2002 roku radny Sejmiku Województwa Małopolskiego - reprezentował mieszkańców powiatu krakowskiego, miechowskiego, proszowickiego i wielickiego.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Anna Gamdzyk-Chełmińska poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Ile jeszcze ludzi musi zginać na Olkuskiej, żeby wreszcie wywalić stamtąd tiry? Tyle lat mówi się o konieczności budowy Trasy Wolbromskiej, która przejmie tranzyt i co? Olkuska to droga lokalna i taki powinien być jej charakter. Kiedyś przy Olkuskiej położone były wsie. A teraz - "rezydęcja" na "rezydęcji" i same korki. Pamiętam, kiedy na Olkuskiej goniliśmy gęsi a przy drodze pasły się krowy. Jechały tamtędy dwa auta na godzinę. Od tego czasu trochę się zmieniło i władze powinny iść po rozum do głowy.
    już oceniałe(a)ś
    11
    9
    Chcesz dłużej pożyć?Nie jedź tą trasą.Jadąc nią walczysz o przeżycie,a policji drogowej nie uświadczysz ani na całej trasie z W-wy do Krakowa i na odwrót.Przeżyłyśmy z córką i wnuczką horror jadą z bandytą drogowym w ciężarówce z numerami rejestracyjnymi Nowego Sącza!
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Pozostają tylko pytania o przyczyny wypadku (własna czy cudza wina) i czy był trzeźwy?
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    Na tej trasie zginął syn mojego przyjaciela.Chłopak jechał od dziewczyny mieli za miesiąc brać ślub. Ta droga wymaga szczególnego oglądu władz-drogowców!!! Rodzinie Pana Radnego wyrazy szczerego współczucia.
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    wypadki dopadają zwykłych szarakow jak i radnych sejmikow wszelakiej masci -ot wypadek i tragedia ldzka.
    już oceniałe(a)ś
    2
    2
    to droga śmierci.pracowałem w POgotowiu,w Jerzmanowicach między 1977 a 1980..gdy ruch był znacznie mniejszy
    @janusz kuszpit Jakie znaczenie mają twoje reminiscencje sprzed 40 lat na dla tej tragedii.
    już oceniałe(a)ś
    3
    5
    @olek1303 takie, że to droga śmierci...
    już oceniałe(a)ś
    2
    0
    Wiem, że sobie zakpię. Jak jechał na obrady Sejmiku Małopolski to poległ, a nie zginął. Szybko, w tym wypadku MSW, powinno jego rodzinie wypłacić z milion, z możliwością dalszych działań prawnych.
    @olek1303 Jak kpisz to po co idioto piszesz.
    już oceniałe(a)ś
    8
    7
    @olek1303 Nie ta opcja...
    już oceniałe(a)ś
    2
    1
    @krzysio333 To na piśmie nie można kpić?
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Święto chleba, chleb prądnicki, Plac Wolnica M.in. z tym Pan Czekaj mi się kojarzy. I z walką o obwarzanka, jako produktu regionalnego. Ale też miałem okazję z nim rozmawiać. Nie w Krakowie lecz w Chabówce, gdy oboje zachwycaliśmy się pięknymi parowozami. Dowiedziałem się, że kolej, tramwaje, podróże, to jego pasja. Podobnie, jak moja. I cieszyliśmy się na projekt przywrócenia do użytku, wspaniałej trasy Chabówka - Nowy Sącz - pięknej widokowo, niezapomnianej, gdy się miało okazje tę trasę przebyć pociągiem, gdzie wagony ciągnęła lokomotywa parowa. Miły, dobry człowiek. A teraz taka smutna, przykra wiadomość.
    @raz1dwa2trzy3 Pamiętam też, jak na Święcie Chleba na pl. Wolnica zaprezentował kiedyś dwa chlebowe kaczory, jednego z charakterystycznym pieprzykiem. Ile było kwakania z wiadomych środowisk wtedy...
    już oceniałe(a)ś
    4
    4