Aż 61 utworów napisano na cześć Tadeusza Kościuszki. Co z nimi zrobić? Nagrać i wydać płytę - to zaproszenie dla artystów, od hiphopowców po filharmoników. Pomysł rzuca Biblioteka Polskiej Piosenki, a okazją jest przypadająca w przyszłym roku 200. rocznica śmierci Naczelnika.

- Kościuszko jest najbardziej "ośpiewaną" postacią w historii Polski, ale i świata. Żadnemu innemu wodzowi, generałowi czy królowi nie poświęcono tak wielu utworów - pobudek wojskowych, marszów, śpiewek kosynierów i patetycznych pieśni - mówi Waldemar Domański, szef krakowskiej Biblioteki Polskiej Piosenki. - Skąd ta mnogość? Adiutantami Kościuszki byli poeci - Julian Ursyn Niemcewicz i Alojzy Feliński, którzy dobrze wiedzieli, jak ważną rolę odgrywają pieśń i wiersz podczas rewolucji, powstania chłopskiego. Można nawet domniemywać, że przy Kościuszce powstało swoiste biuro propagandy, które zajmowało się tworzeniem legendy wodza. Ciekawostką jest to, że wszystkie utwory były pisane gwarą krakowską.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Monika Tutak-Goll poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze