Mieszkańcy Zabłocia przekazali miejskiemu konserwatorowi zabytków listę obiektów, które ich zdaniem powinny być wpisane do rejestru zabytków. - Uważamy, że to najpełniejsza forma ochrony - tłumaczą.

Na spotkanie z Jerzym Zbiegieniem, miejskim konserwatorem zabytków, mieszkańców z grupy S.O.S. Zabłocie zaprosiła wiceprezydent Krakowa Elżbieta Koterba. Spotkanie odbyło się w urzędzie miasta w czwartek. Mieszkańcy przekazali urzędnikom listę obiektów, których dotąd nie wpisano do rejestru zabytków, a które powinny - ich zdaniem - zostać wpisem objęte.

- Listę opracowaliśmy w oparciu o gminną ewidencję zabytków i zapisy miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Pan Jerzy Zbiegień zadeklarował, że zapozna się z przedstawionym materiałem i udzieli nam odpowiedzi do 19 grudnia - relacjonuje spotkanie Jakub Grzybowski, jeden z liderów S.O.S. Zabłocie. - Naszym celem jest zdefiniowanie narzędzi chroniących post-industrialny charakter Zabłocia - dodaje.

Czytaj ten tekst i setki innych dzięki prenumeracie

Wybierz prenumeratę, by czytać to, co Cię ciekawi

Wyborcza.pl to zawsze sprawdzone informacje, szczere wywiady, zaskakujące reportaże i porady ekspertów w sprawach, którymi żyjemy na co dzień. Do tego magazyny o książkach, historii i teksty z mediów europejskich.

Małgorzata Bujara poleca
Podobne artykuły
Więcej
    Komentarze
    Miejski konserwator był rozczarowany. Na liście zabrakło choćby jednego betonowego muru...
    @mig Nie drwij zbyt wcześnie. Kilka dni temu widziałem kogoś, kto mierzył blichowski mur.
    już oceniałe(a)ś
    0
    0
    Chyba chodzi o przedwojenne budynki Fabryki Mydła C. Śniechowskiego, a nie Miraculum, bo przedwojenne Miraculum miało siedzibę przy ul. Oboźnej. Powojenne Miraculum przejęło nazwę i siedzibę na Zabłociu. To tak gwoli poprawności.
    @Gość: gość Olo (Pani Redaktor Olga Szpunar) i jej, jak zwykle "rzetelna" dziennikarska staranność. Jak zwykle poplątała fakty (a raczej nie sprawdziła tego, co zamierzała opisać). Jak zwykle byle jak, byle zaliczyć artykulik...
    już oceniałe(a)ś
    2
    6
    Oczywiście, warto chronić przemysłowe formy budynków - byle nie wykluczało to ich przyszłego zagospodarowania. Przemysł, magazyny, czy nawet warsztaty samochodowe itp. - nie powinny funkcjonować w centrum miasta, a te okolice coraz bardziej stają się centrum, zwłaszcza od kiedy powstała linia tramwajowa na Mały Płaszów. Przesadna ochrona może natomiast spowodować, że pozostaną w tej okolicy rudery. Trzeba pamiętać też, że ochrona zabytków nie może wykluczać dogęszczania zabudowy, która powinna mieć gęstość typową dla śródmieścia, a więc również powinna istnieć możliwość nadbudowy szczególnie niskich obiektów. Oczywiście nie dotyczy to np. składu solnego, który jest jednym z najstarszych zabytków w okolicy i powinien zostać wyremontowany i zagospodarowany w obecnej formie - proponowałbym dzielnicowe centrum kultury; wyższą zabudowę można umieścić na jego tyłach, w stronę torów. www.facebook.com/miastomiastmiasta/
    już oceniałe(a)ś
    1
    1
    Kupi się łódkę, postawi biletera i Kraków dorobi się swojej własnej zalanej sztolni do zwiedzania ;) ======================================================= facebook.com/BudujeSie - Co nowego buduje się w Krakowie => Polub! Podyskutuj!
    już oceniałe(a)ś
    3
    9